Filozofia piłki nożnej
Znów wielka impreza -
potęg znacznych starcie.
Sousa niczym Cezar
biega w marynarce.
Jest jak specjalista
od wysokiej wiedzy.
Słowackie imperium -
ich to sprytni szpiedzy
odkryli, że kadra -
Nasza Narodowa -
z Robertem na czele
pewien sekret chowa,
którym zaskakuje
w Europie, w świecie,
że nie ma czym strzelać.
Czyż o tym nie wiecie?
Bo mija pół wieku,
kolejne ćwierćwiecze,
a choć są armaty,
to siadło zaplecze.
I tak sobie gadam
z kim to, przy kolacji,
że choć strzelby stoją
(bo biegać się boją),
to problem jest polski.
W rogi zadął Wojski,
a tam echo tylko:
brak aprowizacji,
acji, acji, cji, cji
I na nic nam Cezar,
szczupły, pełen gracji,
co w złotej lektyce.
Polska znów polegnie...
...na organizacji...
Bo nie trzeba studiów,
jedna rzecz jest pewna -
o piłce rzekł Górski Kaziu:
"trza te skóre strzelić...
pomiędzy dwa drewna"
Ironia ze smutkiem
Komentarze (8)
może kiedyś odrodzi się nam kadra,,,pozdrawiam:)
Powiem Ci Predatorze(pomimo,że sam byłem
reprezentantem Polski w lekkiej atletyce),że właściwie
takie ganianie za dmuchaną skórą dwudziestu paru
chłopa(dorosłych),to są,mówiąc szczerze,jaja.
Ale trza nam igrzysk,ponoć.
Pozdrowionka.
Dziękuję Wszystkim za przeczytanie,
tego "eposu" piłkarskiego.
Dziękuję za miłe opinie, choć wolałbym żeby nasi
wygrali jednak, nie pozostawiając miejsca na ten
wiersz.
:)
Osobno orły, w kadrze nieloty :(
Pozdrawiam :)
Z największą przyjemnością przeczytałem. Tak naprawdę
to temat już mnie mierzi, jednak Twój wiersz jest
wyjątkowy. Ironia ze smutkiem, powiadasz, ale jakże
inteligentna ironia. I jak napisał już Marek Żak -
wszystko w punkt.
Pozdrawiam :-)
ot, nasza polityka piłkarska...
W punkt - zaplecze jest słabe, a jak widzi się dzieci,
wychodzące ze szkół, to jakieś chuchra, albo spasione
niemoty uprawiające sport palcem po smartfonie.
Nieliczne uprawiające sport to w ramach hobby i kasy
rodziców, vide Iga Świątek.
Przerabiałem osobiście na moich dzieciach.
Pozdrawiam
ironia choć smutna, to jednak ironia...zostawiam
podobaśkę :)