For(s)a ze dwora
Gość - czytelnik Kamasutry,
grać za lisa marzył chytry,
kiedyś kita, jak dąb w lesie,
ale z wiekiem cosik gnie się.
Chyłkiem pobiegł tam, gdzie dzieciom
wstęp wzbroniony - jeno cieciom!
Gienia z pubu jest jak łania,
napalony z trunkiem gania,
lecz niestety nic z tych rzeczy,
rzeczywistość smętnie skrzeczy.
Miaucząc jak kot wściekły - prycha,
dziurę w płocie łatać. Kicha!
Nie chce głupia, ślepa Gienia,
i odmawia od niechcenia,
a lowelas chlipie cicho
z kwitkiem wylazł, niech ją licho!
Gience nie jest wszystko jedno.
Facet z kasą - w tym tkwi sedno!
Golec w nerwach biega wkoło,
Taksa - "pińset"! Nie wesoło.
Komentarze (73)
Wiersz opowiada o mężczyźnie, który starzeje się i
marzy o przygodach, ale rzeczywistość go zawodzi, co
sprawia, że czuje się sfrustrowany. Gienia, kobieta z
pubu, nie reaguje na jego zaloty, bo interesuje ją
bardziej mężczyzna z pieniędzmi. Ot życie ...
(+)
Do Siego Roku, w zdrowiu, pozdrawiam świątecznie.
Życzę Szczęśliwego 2023 Roku, pozdrawiam ciepło.
Zdrowych i Radosnych Świąt!
Zdrowych i Spokojnych Świąt!
Bardzo fajny zabawny wierszyk :)
Pozdrawiam serdecznie Dorotko:)
Zabawnie, na wesoło
Piękny ten kolor włosów na zdjęciu. :)
Ślę Dorocie moc serdeczności.
Zabawnie, na wesoło, ale i tego nam tutaj potrzeba.
Serdeczności Dorotko :)
Spokojnych świąt Wielkanocnych, pozdrawiam serdecznie.
Zdrowia, wolności i pokoju przy świątecznym Alleluja
życzy Tobie aTOMash
Gdzie jesteś blondyneczko :(
Ślę serdeczności Dorotko :)
Szczęśliwego, zdrowego 2022 Roku, pozdrawiam ciepło.
Za chwilkę wrócę stęskniona
Rozbawiłaś, sprytnie (nie powiem, jak lis:) napisany
humorek :)
Pozdrawiam i pytam, gdzie Ty się podziewasz???