Fotografie
Czasem jest stary album otworzyć
przyjemnie,
A w nim są jacyś ludzie. Nie znam ich. Nie
kocham.
Ich oczy nieruchomo wpatrują się we
mnie;
Ich twarzy nie poznaję, choć podobne
trochę.
Może pragną bym jakieś ich dzieła
zaczęte
Dokończył, bo już oni tego nie zdążyli,
A może patrzą na mnie spod powiek
przymkniętych
I „Jak nisko ród upadł” dumają w tej
chwili.
Wpatruję się w ich twarze. No i w mojej
głowie
Słyszę jakby szum wody płynącej z
oddali,
Bo te wszystkie pra-ciotki, wszyscy
pra-stryjowie
To rzeka. Ja w niej jestem jedną z wielu
fali...
A w końcu przemijają. I album odkładam,
Lecz jeszcze o nich myślę i na jawie
marzę.
I patrzę w twarze bliskich. I gdzieś w
sercu badam,
Czy ujrzę w nich te dawne, papierowe
twarze.
Komentarze (12)
❤❤
Rzeka zapomnien zabierze wszystko co jej podarujemy
Pozdrawian serdecznie
Z wiekiem poziom nostalgii w naszych sercach rośnie
odwrotnie proporcjonalnie do marzeń, które wiążemy z
naszą przyszłością.
Stąd sentyment do starych fotografii.
Pozwolę sobie na małą uwagę.
Wers: "Czasem jest stary album otworzyć..." - wiem, że
metrum 7/6, ale wyraźnie słychać defekt składniowy.
Lepiej byłoby np.:
"Czasami w stary album zerknąć jest przyjemnie".
Pozdrowionka Michale. :):)
Takie rozczulające wspomnienia i spojrzenia trwają
dopóki nas którzy jeszcze posiadamy papierowe albumy.
Już niedługo tego nie będzie gdyż rozmyje się wszystko
lub zginie po nieuważnym naciśnięciu klawisza enter.
Pozdrawiam:))
fotografie zatrzymują czas
Znakomity, refleksyjny i osobisty wiersz. Tak,
jesteśmy falami tej płynącej nie wiadomo dokąd rzeki.
Jednocześnie nosimy w sobie ich cząstkę, co w jakimś
sensie daje im namiastkę nieśmiertelności.
Pozdrawiam zamyślony.
Witaj, Jastrzębiu.
Wspaniały to wiersz. I ja mam podobne refleksje... A
albumów ci u mnie dostatek. Celowo nie przeniosłem
większości zdjęć na nośniki cyfrowe...
No i teraz wpadłem w delikatnie melancholijny
nastrój... :-) Trza sięgnąć do jakiegoś albumu :-)
Pozdrawiam.
druga strofa szczególnie zastanawia, a przynajmniej
powinna dać każdemu z nas coś do myślenia
To fascynujące, ale rzeczywiście coś w tym jest
szczególnie jak patrzę na swoje stare zdjęcia z
wczesnego dzieciństwa i na moją wnuczkę, to mam
wrażenie, że to mój sobowtór przeniesiony w
czasie...:))
Pozdrawiam :)
ja też szukam porównań szczególnie w twarzach wnuków.
To niesamowite uczucie odkrywać podobieństwa.
Piekny wiersz. Zmienila sie technika fotografii,
pojawily nowe mozliwosci. Fotografia pozowana zapisana
na dluzszym czasie ze statywu oddaje inna ekslpresje
twarzy niz reporterskie krotkomigawkowe ujecia
reporterskie. Fotografia w telefonie, dostepne w
kazdej chwili, brak ograniczen uwalnia ekspresje, ale
tworzy tez nowe, czasem dziwne schematy, pozy, formy,
nieprzystajace do fotografii z przeszlosci. To jakby
obserwujac regularne fale wrzucic w nie obcy
przedmiot, ktory zaburzy rytm. Fale sie uspokoja...
Lubię stare fotografie, są lepsze niż te nowe,
kolorowe, wyretuszowane.