fotomielony
moją Muzą jest Pandemonium Wszechświatowe
–
miliony zupełnie przypadkowych wydarzeń
kiedy sam je sobie ofiarowuję w darze
przeglądając media zawracające w głowie
nasuwa się refleksja nieoryginalna;
popędził do przodu niby jakiś szaleniec
świat naszej cywilizacji i ma znaczenie,
że ja niestety katastrofalnie zwalniam!
już nie te oczy, już nie ta co kiedyś
pamięć
sztywne są tylko stawy oraz w dłoniach
palce
nie cieszy nawet intelektualna rozkosz
kiedy zanurzam głowę w wierszy dziką
zamieć
a własne przekonania wyczyniają harce
walcząc uporczywie z predestynacją boską
24.05. 2011r.
Komentarze (25)
Głos oddałem i już.
Co ty Vicki piszesz. Ja mam pamięć napadową i nie
narzekam-:)
"własne przekonania wyczyniają harce"
Do Ciebie zaglądać wielką przyjemnością. Pozdrawiam-:)
A ja myślę,że ciut przesadzasz.
Pozdro.
re Zenobiuszowi 66;odbiegam byłoby eufemizmem -
odkuśtykam raczej od normy, bo kiedyś miałem taką
pamięć, że pamiętałem przyszłość przeszłości a teraz
już nie pamiętam co przeszło do teraźniejszości, -
tak, że nie ma czego zazdrościć..
Wiktorze jeszcze nie odbiegasz od swojej normy -
zazdroszczę Ci troszkę Dużo zdrowia Pozdrawiam
Serdecznie
podoba mi się wiersz...
pozdrawiam serdecznie :)
tak, bardzo mi sie podoba nadal;)
Świetnie napisane.
Jeden z Twoich najlepszych wierszy jakie tu czytałem.
Trzymaj się.
no tak, w sumie racja, smacznie podane :-)
Potrafisz mieszać w tych szarych komórkach i wyczyniać
słowne harce...tylko, czy taka walka z predestynacją
boską da Tobie uporządkowanie i harmonię ducha...może,
może...pozdrawiam serdecznie
"w wierszy dziką zamieć" - boskie!
Gratuluję trzeciej stalówki:)
Tu komentarz zbyteczny,
bo refleksja bezbłędna.
Pandemonium czytelny
- przyszłość nie taka piękna.
Świetnie napisany sonet z niewesołą treścią, cóż świat
się zmienia,
my też niestety nie jesteśmy tacy jak dawniej, ale
nawet jeśli ciało odmawia posłuszeństwa, to
najważniejsze że głowa ma coś do powiedzenia,
ktoś kto ma dużą wiedzę i pisze w doskonały sposób
może się czuć wybrańcem losu.
Dobrej nocy życzę.