[ Fraszka ]
-- aluzja do modego pokolenia
Mala wazka nakrapiana
czernia, brazem, zlotem
przysiadla na malym listku,
zmeczona swym lotem.
Chrabaszcz z zukiem sie przysiedli
z glosnym rozgoworem,
podchmieleni miodem z kwiatow,
kraszac swym humorem.
Przy nich obok biedroneczka
czerwoniutka cala,
zmeczona swym lotem siadla
krzyczac: Bogu chwala!
Konik polny z traw wyskoczyl
i usiadl niesmialo,
okiem lypie towarzystwu:
cos tu miejsca malo...
Patrza...gasienica lezie
po lodydze sobie,
czy jest jeszcze mejsce dla mnie?
Po glowie sie skrobie.
Nie czekajc na odpowiedz
na listku sie sadzi...
droga kuma jest przygruba...
biedroneczka radzi.
Nagle listek w pol sie wygial...
towarzystwo spadlo,
na murawe zieloniutka
“z wdziekiem“ sobie
siadlo..../alc /
Podchmieleni chrabaszcz zukiem
oczom swym nie wierza,
przebakuja cos bez sensu,
wasy im sie jeza.
Moral z tego tez wynika,
gdy miejsca za malo,
nie pchaj sie, gdy nie ma jego,
by sie nie spadalo.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.