Fraszka – o grzybkach …
Raz borowik jeden młody
Korzystając z swej urody
Zapragnąwszy tej odmiany
Z muchomorem ruszył w tany
Ten zatańczył z nim do społu
I choć nie ozdobą stołu
Borowika wmanewrował
A sam się za drzewo schował
Już borowik w marynacie
Choć chwalony w swoim słoju
Nie dokona już podboju
A muchomor w pełnej krasie
Już z muchami rusza w tany
Borowiczku mały chłopcze
Jam jest w lesie, tyś schwytany
…
autor: inspektorek

inspektorek



Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.