Frywolnie o jajach
Jajo do jaja: Mów mi wuju !
Kto chce niech wierzy albo nie wierzy;
To ziemskie życie na jaju leży
i od zarania komórka owa
początek bytu w skorupce chowa.
Jaja nie tylko są biologiczne.
Bytują drętwe, zgubne, komiczne.
Żyją mięciutkie, twarde, turlane.
Bywają jaja mocno skopane.
Są jaja w żartach i polityce,
i rozbełtane na jajecznicę.
Młodzieniec owe nosi nabrzmiałe
sobie na zgubę, życiu na chwałę.
Senior owoce zbiera z nauki
pewnie dlatego, że nosi zbuki.
Kurzęce jaja są u Pawlaka
kiedy o miedzę z Kargulem draka.
Jaja stabilne mąż wierny nosi.
Przestawia nimi jajeczka Zosi.
Kukułcze jajo świnia podrzuca
gdy ludzi dobrych ze sobą skłóca.
Można by ciągnąć owe tyrady.
Nie starczy czasu na jaj przykłady.
Historia sobie robi z nas jaja.
Jeszcze Wielkanoc. Byle do maja !
Komentarze (43)
Dzięki za uśmiech 'D
super!!!! ekstra !!! świetne !!!
pamiętam niezłe jaja
na pierwszego maja
czasy komunizmu
słynęły z komizmu...
świetnie napisane :) pozdrawiam serdecznie
Barnabo aleś nas ujajił:)))
ale jaja jajowate :P super wiersz chyba bym w życiu
nie wpadła na pomysł napisania takowego. podoba mi
się, poprawił mi się humor :))
Świetne. Toś se jaja z nas zrobił :) Pozdrawiam
o, rety..jaja jak berety!
Super wesoły kto by pomyślał- ale jaja. Pozdrawiam
serdecznie
Dobre jaja kurze lecz lepsze w naturze.Fajnie
wesolutko i z morałem.Pozdrawiam.
Rewelacyjnie wręcz:) Pozdrawiam.
Frywolnie, ale bardzo zgrabnie, z sensem:).
Pozdrawiam:).
Świetny wiersz z jajem:))
:)))))Jaja jak berety:))
Pozdrawiam:)
Ale jaja:) DOBRE!
no to zrobiło sie jajecznie
pozdrawiam:)