O gajowym Jerzyku 18
Poszedł gajowy Jerzyk z Żagania
na MAM TALENT słynne przesłuchania.
Widzowie co przybyli
wnet teatr opuścili.
Bo wszyscy mieli dość już stękania.
Gajowy Jerzyk w Gliwicach Ostropie
nie śmiał napisać o górniku w klopie.
Za to często na kolanie
pisał o jakimś plebanie.
Bo ksiądz za limeryk mu nie nakopie.
Gajowy Jerzyk z mazowieckiego
miał ciągle omamy a dlatego,
że pośród oficjeli
widział donosicieli.
Sam dawniej donosił na ...każdego.
Komentarze (15)
świetne
pozdrawiam :)
Świetne, Gliwice bliskość mi, Ostropa nieco dalej
od.mojej wnioski. A może o Czekanowie coś będzie? ;)
świetne wszystkie a gajowy Jerzyk nie do
podrobienia:-)
pozdrawiam
Limeryki przednie. Pozdrawiam Maćku :)
Wszystkie super a trzeci naj:)pozdrawiam cieplutko:)
Super!!!
Pozdrawiam serdecznie :)
Przypomniałeś mi Maćku słynną pisarkę od Harrego
Pottera która pisała /ponoć/ swoje wiekopomne
dzieła ołówkiem w ubikacji kawiarnianej na papierze
toaletowym.
Pozdrawiam Maćku Miłego dnia. A limeryki o Gajowym
Jerzyku
przechodzą do klasyki.
Dobra życiowa ironia...
No, no, no... Jerzyku ;-)
Fajne. Najbardziej trzeci.
pozdrawiam :)
Spryciarz ten twój Jerzyk.
O pomaganiu pomocy
Gajowy Jerzyk z Koluszek
Zatrudnił pomoc - Katiuszę.
Pomógł dziewczynie.
Na Ukrainie
Katiuszy rośnie dziś brzuszek.
Fajne wszystkie limeryki...
Miłego dnia Maćku:)
A to ci Jerzyk.
Pozdrawiam:)
Fajne limeryki.Najbardziej podoba mi się ostatni.
Pozdrawiam. Miłego dnia ;)))
Przypomniała mi się piosenka "Śpiewać każdy może", jak
zawsze z podobaniem za całość!
:)
Maćku pozdrawiam!