O gajowym Jerzyku 262
witam wszystkie fanki i fanów Jerzyka
Gajowy Jerzyk koło Motyla,
natchnienie łapie niemal co chwila.
Panny mu wiersze przynoszą,
o recenzje także proszą.
Niejedna za to jemu umila.
Gajowy Jerzyk spod wioski Psary,
przeżywał kryzys jak mówią wiary.
Nie wierzył żonie, bo zdradza
pewnie i mu nie dogadza.
Za to wesół wciąż był sołtys stary.
Gajowy Jerzyk ze wsi Kaliny,
na randki chodził do cud dziewczyny.
Zakładał też maseczki,
bo gdy zmyślał bajeczki,
pod maską robił głupawe miny.
Komentarze (11)
3 x na tak
z uśmiechem pozdrawiam
Mój ulubiony Jerzyk :-) fajne limeryki :-)
Super!!! Pozdrawiam:)))
Jak zwykle, Jerzyk stanął na wysokości zadania :)
U mnie też limeryki, ale nie o Jerzyku ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj.
Ciekawie i ironicznie i na wesoło.:)
Pozdrawiam.:)
Zawsze sprawiają mi przyjemność spotkania z Jerzykiem.
Pozdrawiam serdecznie:)
super pozdrawiam
Przy podrywaniu maseczka może posiadać zalety. Zakrywa
np. częściowo pijacką mordę i tłumi zapach alkoholu.
;)
Pozdrawiam Macieja. :)
Kiedyś Jerzyk z Górniczej Dąbrowy
Ujrzał rogi na czubku swej głowy
Myślał chwilę. Po chwili
Twarz mu uśmiech umilił
"Wsio w pariadkie, wszak jestem gajowym!"
Fajnie spotkać Jerzyka na wesoły początek dnia:)
Pozdrawia fanka;)
fajne, 3X tak!