O gajowym Jerzyku 375
Gajowy Jerzyk koło Zaborów,
miał dość już świekry i jej humorów.
Od dawna była wdową
bo lubiła… grzybową.
Zaprosił więc na krem z muchomorów.
Gajowy Jerzyk w pobliżu Kłaja,
chodził nad wodę zawsze od maja.
Pospólstwo się dziwiło,
bowiem ryb tam nie było.
Wędkarstwo tylko go... uspokaja.
Gajowy Jerzyk zapytał w Zwoleniu,
kuma o żonę bo nie po imieniu,
tylko tak ostro przezywa,
bo może jest nieszczęśliwa …
-Panie, zacięła się znów przy goleniu.
II wersja pierwszego limeryku:
-------------------------------------------
---
Gajowy Jerzyk koło Zaborów,
miał dość już świekry i jej humorów.
Zaprosił na śniadanie,
kiedy usmażył kanie .
Mamuśce dodał zaś muchomorów.
Komentarze (18)
+++:)))
do tej pory boję się tych grzybów/kań/ są bardzo
podobne do trujących
wersja druga lepsza o teściowej.
Druga wersja lepsza zdecydowanie. Trzeci moim zdaniem
wymaga remontu, ale to tylko gminne zdanie. Pozdrawiam
z plusem i uśmiechem Przyjacielu:)))))
Maćku, ciekawie i z dużą ironią pisane są limeryki o
gajowym Jerzyku;)
Ale mi zrobiłeś smaka na kanie ha, ha, ha;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
...życzę wspaniałych zbiorów nie tylko
muchomorów...pozdrawiam
Jerzyk ciągle w formie, pozdrawiam serdecznie Maćku.
Z uśmiechem. :). Świekra muchomora raczej nie
przeżyła. :). Pozdrawiam.
Fajne, ironiczne limeryki. Serdecznie pozdrawiam Maćku
życząc miłego wieczoru i udanego, radosnego tygodnia
:)
:)))) Fajne:) - ja takze się dzisiaj "zaciąłem"... - i
na koniec- ugryzłem się w język - przy ruskich.
:)
:)
Gajowy Jerzyk w Belém do Pará
Poderwać jedną pannę się stara,
Jest jednak kwestia,
Że chce ta bestia
Za wieczór tysiąc (i to w dolarach).
Fajne!
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Witaj Maćku:)
Z trzecim mam problem i myślę,że nie tylko ja.Ale
może:)
Pozdrawiam:)
3 X tak. Co do drugiego, teatr STS, a był taki. Tytuł:
Kochany panie Ionesco,
Tym z wędką, podchodzi Stanisławski,
- Na co pan łowi?
- Na nic, łowie bez haczyka.
- Przecież to nie ma sensu!!
- Z haczykiem nie ma sensu, bo tu ryb nie ma.
Pozdrawiam
Jerzyk szaleje :))) Gawiedź się śmieje :)) Pozdrawiam
z uśmiechem Maćku:)))