O gajowym Jerzyku 400
Gajowy Jerzyk koło Mombasy,
w dalekiej Kenii spędzał raz wczasy
cudem stamtąd powrócił.
Tubylec nań się rzucił
mówiąc, że lepszy jest od kiełbasy.
Gajowy Jerzyk spod miasta Jeny,
prześliczne pisał co dzień tam treny.
Raz zawirował mu świat,
i biedak z balkonu spadł.
Zapomniał skrzydła pobrać od... weny.
Gajowy Jerzyk raz we wsi Nowe,
poderwać siostry chciał Maciejowe.
Właśnie bigos szykowały,
tylko kapusty nie miały,
lecz Jerzyk stracił wnet dla nich…
głowę.
Komentarze (20)
No to gajowy Jerzyk w niezłych opresjach w tych 400
limerykach. Gratuluję i czekam na więcej ;)
Z okazji tak zacnego jubileuszu życzę Jerzykowi dobrej
kondycji w wędrówkach po świecie. Tobie wysyłam moc
uśmiechów i serdeczności:)
wow! Ale tego naskrobałeś. Teraz tylko je wydać
książkowo!
Dołączam do życzeń i wraz z pozdrowieniami przesyłam
uśmiech :)
Przekaż Jerzykowi życzenia z okazji jubileuszu.