O gajowym Jerzyku 433
Gajowy Jerzyk pod Świnią Nogą,
patrzył na ekran raz z dużą trwogą.
Kawał w weekend mu zrobili.
i internet wyłączyli.
Jak oni TAM żyć bez niego mogą ?
Gajowy Jerzyk pod wioską Nowe,
żalił się bardzo gdy upadł na głowę.
Myślał tylko przez chwilkę,
w końcu połknął pastylkę.
Wizje ma teraz … trójwymiarowe.
Gajowy Jerzyk koło wsi Tkaczy,
od roku tonął w czarnej rozpaczy.
Żona mu się zadurzyła
i do chaty nie wróciła.
Za to dziś został królem rogaczy.
Komentarze (23)
dzięki za wasze komentarze -Wasz Jerzyk
Jerzyk, ciekawe z jakich przypadków w następnych
odsłonach się zwierzy,
pozdrawiam serdecznie:))
Pozdrawiam z uśmiechem :)
:))...miłego.
Gajowy Jerzyk gdzieś pod Fordonem
Ma - tak jak Turek - dwie narzeczone.
Prześliczną Walę
I drugą Alę.
Brzydszą, lecz za to z świetnym smartfonem.
Moim zdaniem drugi jest najlepszy. A co do techniki to
uwag nie będę powtarzał gdyż znasz je dobrze
Pozdrawiam z uśmiechem:))
:)) Jerzyk Jerzyk... wyrazisty, nie śnieży :) z
uśmiechem jak zawsze. pozdrawiam
Jerzyk się wymyka, plusik dla Jerzyka :)
Bez telefonu, internetu nawet bez żony żyć się da...
ale bez Jerzyka to dzień stracony ;)
Z uśmiechem Maćku :)
Humoru nigdy za wiele. :)
ten Jerzyk, co zwiesz go Gajowy tak wszedł mi
bezczelnie do głowy, że uśmiech mam piękny gotowy :)
pozdrawiam z podobaniem Twoich limeryków :)
Z przyjemnością, jak zwykle. Pozdrawiam
To detal, ale zobacz "z wielką trwogą"
Czasem się zastanawiam jak świat dzisiaj poradziłby
sobie bez internetu. Dobrze, że to tylko limeryki :)
No i jak tu żyć, Panie, no jak... Bez sieci... Buuu...
3xtak.
Pozdrawiam, Maćku.
Bardzo na TAK!
Pozdrawiam serdecznie