Gauloises & Gitanes

dziekuję za fascynujące komentarze.
Cóż powiedzieć - nowotwór jaki jest każdy widzi.

Ale mi przypomniałeś :) Sławetna para Brunes :) Gdy
mieszkałam w Paryżu w młodości i oczywiście wtedy
paliłam, to był zestaw obowiązkowy. Dawne Gitanes
powodowały u mnie haj :) a Gauloises (wybierałam
Blondes) były najlepsze na swiecie. Mój wujek,
światowej sławy profesor, palił kilka dekad te
kultowe, błękitne, bez filtra; zakończyło się
nowotworem. Świetny wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)

Ja nie paliłam, dzieci nie palą, ale mąż dawał fest
czadu. A palił co lepsze. Smakowały jemu Malboro.
Pozdrawiam.

Z uznaniem dla obu wersji:)

Ciekawy wiersz, w obu wersjach,
tej angielskiej również,
a smaku papierosów nie znam,
raz w życiu spróbowałam i nigdy mnie do nich nie
ciągnęło, choć od małości niestety musiałam wdychać
ich paskudną woń, bo moi Rodzice kopcili jak smoki,
mój mąż również, zatem musiałam trochę palić biernie,
ale bardzo nie lubię papierosów, tak poza tym nie wiem
czy stylowe papierosy faktycznie mają lepszy smak,
może i tak, nie kusi mnie aby sprawdzać, nic, a nic.
Dobrej nocy życzę Poecie.

Bo niebieski tylko dla bogów
siedzą w niebie
i wymyślają
czym jeszcze sprawić radość

Nigdy nie paliłam. Z kilkoma wyjątkami, właśnie
"Galuazy" ;-)
One nie uzależniają, są zbyt drogie (wtedy tak było
przynajmniej) :-)

Pozdrawiam wszystkich!
Ciekawe są symbole, emocje, kultowość przedmiotów i
czynności.
Panie Bodku, człowiek może się mylić, a żona zawsze ma
racje.

Dobrze napisane. Podoba sie.:)
Ja kiedys chcialem zaczac palic, ale zona mowi, ze
jeszcze jestem za mlody...

Mam pytanie.
Trzeci wers od konca brzmi dziwnie:
What is this blue....about?
Nie brakuje 'all'?
Wiem, ze dopuszcza sie roznie "dziwnosci" w tekstach
piosenek, n.p. u Beatles-ow:
"She don't care..."

Pozdrawiam serdecznie :)

Ostatnio poprosiłem kumpla aby mi kupił we Francji
Gitany... pełne rozczarowanie to nie ten smak co
kiedyś na studiach duszące ze smakiem przypominającym
Extra Mocne bez filtra

O

papierosy żeglarz - jakie śliczne opakowanie! z
bezfiltrowych w czasach nastoletniej wymiany myśli i
fajek, mógłem trafić najwyżej popularnego albo sporta.
Na studiach trafiłem w aspirujące środowisko, gdzie
bezfiltrowy papieros był pogardzany...z
niezrozumiałych powodów. Mój dziadek to stracił życie
przez papierosy nawet dwa razy! Za pierwszym razem
okazało się, że przez pomyłkę skontaktowano się
sanatorium z zawiadomieniem o śmierci.

sztuka, wojna - to też nałogi
Zżółkłe opuszki, przepalone słowa
A idą jak w dym, niebieski dym.
Pozdrawiam

ech te papierosiska. (wstrętny nałóg przez który mój
mąż stracił życie)

Kiedy jeszcze paliłem (Żeglarze) zdarzało mi się być
częstowanym papierosami zachodnimi. Gitany - to były
jedyne, które mi smakowały.
(Chamski gust, nieprawdaż?)