Gderanina
Dziwna moda pośród ludzi dziś nastała,
bo gdziekolwiek ucha swego nie przyłożysz
–
wszędzie słychać głośne echo narzekania,
tylko czekać kiedy spotka nas gniew
Boży.
Przyjdzie zima – narzekamy, że jest
zimno,
wiosną znowu, że zbyt rzadko nam się zdarza
–
latem źle, bo nie smakuje ciepłe piwo,
a jesienią? Lepiej tu bez komentarza.
Prosty przykład – sąsiad spotkał dziś
sąsiada,
po „dzień dobry” nagle uśmiech z twarzy
ginie
i z przejęciem już koledze opowiada,
jak to ciężko się niektórym dzisiaj
żyje.
A i jemu nie jest łatwo, choć pracuje
i choć willi się dorobił jak z obrazka ,
to i tak na ogół czegoś mu brakuje,
a co zdobył własną pracą? Żadna łaska!
Na to sąsiad przytakuje, że rozumie,
bo i jemu też się wcale nie przelewa
i z dnia na dzień jest naprawdę coraz
trudniej,
chociaż jeszcze nie zabrakło nigdy
chleba.
Potem padło kilka słów o polityce,
(o, przepraszam, ale słów tych nie
powtórzę)
co za rządy! co za czasy!co za życie!
Tych biadoleń już nie mogłam słuchać
dłużej.
I pokrótce się rozstali dwaj panowie –
każdy z nich na lepsze czasy pewnie
czeka.
A ja siedzę i od rana tak się głowię –
czy naprawdę mieli powód do narzekań?
chociaż wszystko mamy - i tak narzekamy ;):)
Komentarze (43)
zeby wierszem nazekali, ze sa wielcy oraz mali ale oni
proza piepsza, i w ten sposob zeby wietrza, ...;))
Wierszem mozna wszystko ujac, fajne,
pozdrawiam
Bo ludzie maja tendencję do samozniszczenia i
unieszczęśliwiania sie na siłę,nie doceniaja
najważniejszych rzeczy,a szkoda...byłoby więcej
uśmiechu.Przepieknie splecione słowa Ewuś,przecudna
treść!!!
Poczekaj, poczekaj... zaraz opowiem historię swojego
życia... Czekaj, czekaj, nie uciekaj! Pozdrawiam
uśmiechem.:))
Ewuniu -chylę czoła. Piękny wiersz o naszych
przywarach. Jena z nich to biadolenie.Serdecznie
pozdrawiam .
Ci ktorzy maja dużo, chcą więcej i zawsze im za
mało..narzekanie ludzka natura i każdy powod jest
dobry. Wedlug mnie nie mieli powodu narzekania na
biedę której nie doświadczyli i pewnie nie wiedzą jak
smakuję..wiersz skłania mocno do refleksji. Pozdrawiam
Narzekaniem konta nie powiększysz..Taka nasza Polska
natura, narzekamy na wszystko i wszystkich..Ludzie
zamiast wziąć się w garść, użalają się nad sobą,
wszak tak jest łatwiej..Ciężko jest im spojrzeć
prawdzie w oczy i przyznać - JESTEM NIEUDACZNIKIEM.
Wolą zrzucić całą winę na tuska..
Pierdoły najgłośniej narzekają.
Taka prawda.
Bardzo fajny, życiowy wiersz.
pozdraiwam!
Powiadają, że czym więcej mamy to narzekamy. Bardzo
dobry wiersz
z puentą.Pozdrawiam serdecznie.
masz rację ..wszędzie się słyszy biadolenia
,narzekanie ....
bardzo dobra puenta :-)
pozdrawiam serdecznie :-)
masz racje ja tesz tak mam ale kiedy wyjde na ulice i
zobacze ludzi kalekich lub bezdomnych to sie
momentalnie opamietam sie i mowie Boze wybacz
mi-pozdrawiam serdecznie
Dzięki za wskazówki co do rytmu - jaleku- to jest
właśnie to! W pierwszej wersji tak miałam, ale potem
przedobrzyłam, jak to często bywa :) Dzięki wszystkim
za uwagę:)
Masz rację, sam się zastanawiam, skąd to się wzięło.To
już robi się śmieszne he he.Pozdrawiam
tak już My Polacy mamy, ze ciagle narzekamy
pozdrawiam serdecznie:)
Wiersz na tak - dwudziesty wers trochę wybity z rytmu
- tak go czytam:
"chociaż jeszcze nie zabrakło nigdy chleba"
A ja narzekam na brak czasu hehe :)
Od samego słuchania może rozboleć głowa - ponarzekajmy
więc na narzekanie ! Świetnie ujęty temat - naszej
niechlubnej cechy narodowej. Pozdrawiam :)