A gdy...
Ukołysz serce
przed smutkiem i łkaniem.
Pociesz skryte myśli,
budząc pożądanie.
Dołącz otuchę
i pomocną dłoń,
przytul najmocniej -
nie odchodź stąd.
A gdy poranek
otworzy drzwi,
wyjdź mi naprzeciw,
mocno mnie chwyć.
autor
Ola
Dodano: 2014-03-31 07:11:38
Ten wiersz przeczytano 2824 razy
Oddanych głosów: 84
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (73)
:) wzajemnie
Piękny "motyl" tęsknoty za miłością, za ciepłem
ramion, poczuciem bezpieczeństwa.Pozdrawiam i uśmiech
zostawiam :-)
Przepięknie o miłości.
Pozdrawiam cieplutko.
I niech ci się stanie, Olu:)))
I mnie też, jak widzę raniutko słońce, chce się żyć.
Pozdrawiam LuKra
mnie tylko słoneczne poranki mobilizują:)
Prawdziwa aerodyna uczucia i namiętności ! Wiersz
super. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dziękuję TESO.
Pozdrawiam Sandra Stella. Dobrej nocy
"A gdy poranek
otworzy drzwi,
wyjdź mi naprzeciw,"
Pozdrawiam ciepło :-)))
(Przytul najmocniej-nie odchodź stąd)pięknie, fajnie.
Dziękuję ślicznie.Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Wszystkim za wizytę i komentarze. Miłego
wieczorku
Dajesz Ola !SUUPEERRR
Dziękuję Grażynko. Pozdrawiam serdecznie
Olu, jak zawsze czytając Twój wiersz rozmarzę się w
jego wersach, pozdrawiam bardzo cieplutko.
Dziękuję za nocną wizytę i komentarze. Miłego dnia