gdy ktoś, kto mi jest...
"gdy ktoś, kto mi jest światełkiem, gaśnie nagle w biały dzień"- fragment tekstu Pana Bogdana Olewicza. Niestety, rok 2013 zabrał mi trzy bliskie osoby - wśród nich jest ukochana siostra.
Z setnego sklepiku przy deptaku w Wiśle
zaraz wyjdzie, czekam i wierzę w to
święcie.
Wybacz Boże rezon, lecz tak sobie myślę,
że się pospieszyłeś z tym jej
wniebowzięciem.
Bo tyle wciąż czeka rozmów
nieskończonych,
piosenek, co w sercach zagnieździły
słowa
i „Rewii Rozrywki” zawiązane strony,
więc chyba pojmujesz, czemu żal ten
chowam.
Choć pewnie wiesz lepiej, jak ten świat
podzielić
na żywych i świętych – bez granicy
ostrej.
Lecz nieśmiało proszę - w elicie
anielic
Panie, godne miejsce wyznacz mojej
siostrze.
Komentarze (68)
Piękny wzruszający wiersz:-) Pozdrawiam serdecznie.
Znowu tu wpadłam, a mówią, że przypadków nie ma. Żal,
że nie mogę dać drugiego plusika, wiersz piękny:))
Bardzo współczuję. Odejście bliskiej osoby nie jest mi
obce.
Piękny i mądry wiersz.
Dziękuję za wizytę u mnie i analizę tekstu.
Pozdrawiam serdecznie.
tak ja o tym coś wiem
cierpienie rodzi piękne wiersze...Dziękuję za uwagi i
pozdrawiam...
Czytam Twoje wiersze jednym tchem, dziękuję za ich
świetność
re yanzem pozdrawiam, a z usunięciem nie mam nic
wspólnego, może po prostu obraził Pan czyjeś uczucia
religijne, wiersz nie musi się podobać, proszę
poczytać też inne moje wiersze, może nie są zbyt
książkowe :) i przypadną do guustu, a może nie - nie
dbam o to, serdecznie pozdrawiam znawcę poezji i
krytyka.
dziękuję za odw.
wiele rozmów niedokończonych i po życiu...
refleksyjnie
Widocznie gdzieś bardziej była potrzebna - nic nie
dzieje się bez przyczyny - Pozdrawiam i dziękuję za
obszerny komentarz u mnie
Nie mam do wiersza uwag prócz logiki. Nikt nie będzie
świętym, próżne hołdy i słowa.Na sądzie ostatecznym
rozstrzygnie się ta mowa.Tylko Bóg jest świętym.
:))))
-- gdy miłość płacze, wiara pociesza-- tylko te słowa
przychodzą mi do głowy...
Niestety nie od nas to zależy...
Bardzo trudno komentować Twoje wiersze.
Za malutka jestem, by to robić.
Jednak zawsze czytając Ciebie, czuję w wierszach,
szczerość, prawdziwość i mądrość. Każda strofa
przemyślana, zawiera to, co najważniejsze.
Janku. Mówi się, że czas leczy rany. Tak, leczy, ale
blizny zostają na zawsze i nie tylko w sercu. Oni już,
mają lepiej.
Serdecznie współczuję. Wiem co znaczy strata bliskich
osób. Gorąco pozdrawiam
Smutno ale bardzo ciepło w Twoim pięknym wierszu...