Gdy nie było ciebie przy mnie
Do czego mam słabość? - do ludzi w potrzebie
Gdy nie było ciebie przy mnie
Gdy nie było ciebie przy mnie
Kwiaty na parapecie zwieszały kielichy
Za oknem szpitala, czerwcowa łąka
przywiędła
Jakby ją rosa i deszcz strugą nie objęła
W sobie samotność, nikt nie schyla się nade
mną
Pusty, miałki, nieszczęśliwy ze wszystkich
stworzeń
Stojak, wenflonowy posiłek, pusty sufit
firmamentem
Dłoń ściśnięta, oczy nie widzące, ciebie
nie ma przy mnie.
Może moje serce bardzo kochało ,przez lata
cale
dla naszych tęsknot i marzeń
wiecznotrwałych.
Gdybym ciebie chociaż słowem przywołać
mógł
Gdybyś była przy mnie uczyniłby to sam
Bóg
Gdy ciebie przy mnie nie ma
Samotność wlecze się jak spacer starca
Migoczą światełka, kreski, kardiogramu
echa
Zmęczony operacją, zasypiam, mała pociecha
Stanąłem bezwiednie na ulicy jak słup
soli
Nie potrafiłem zrobić kroku, każda cząstka
boli
Glos zamarł w krtani, błagam ratunku
oczyma
Ryk syreny, ona, biało czerwona Erka
Mam w sobie dar bezcenny, to By Passy
Serce chłopca, operacja, robota pierwszej
klasy
Czasem gdy we mnie chęć i namiętność
wystrzeli
Witam niebo, sercem, daleko mi do ziemi.
Gdy ciebie nie było przy mnie
Próżne oczekiwania, zanikały marzenia
Mara zwodnicza, rozwiewająca się w mroku
Jesteś, idziesz ku mnie, poznaje po twoim
kroku
Jest tyle pięknych chwil którymi warto się
dzielić
Prosiłem złote słonce by się zatrzymało
Dostałem nowe życie którego mi ciągle
mało
Serce już zdrowe, stuka cudownie jak
dawniej stukało
Jesteś obok, coś we mnie drgnęło jak dotyk
kwiatem
Dziś, jutro zatańczymy z całym światem
Autor:slonzok
Komentarze (14)
Życzę dużo zdrowia:)
Wystarczy chwila i świat staje w miejscu, dobrze że
pomoc była w porę, ciekawie opisujesz zmagania ze
swoim zdrowiem. Życzę Tobie aby serducho biło stałym
rytmem i tańcz z całym światem, pozdrawiam.
Witaj drogi przyjacielu, kiedy przeczytałem Twój
wiersz wszystko na moment we mnie zamarło.
czytając dalej dowiedziałem się, że już po bólu.
Cieszę się ogromnie. odpoczywaj, czytaj wiersze na
beju, jak ci zdrówko pozwoli pisz, o nikt inny tak nie
napisze jak ty Bolku. Ja zaglądałem na beja z doskoku,
miałem mały bałaganik w mieszkaniu /malowanie/,
wiersze czasem podrzucałem jak kukułka jajka do gniazd
innych ptaków. Teraz będę w kontakcie jak do tej pory.
Bolku życzę zdrowia i ciągłej weny. Serdecznie
pozdrawiam.
Bardzo ciekawy wiersz i ten zainteresował mnie
znacznie bardziej. Nie mam beypasów, ale jestem po
gruntownym remoncie serca i wiem co to znaczy dostać
nowe życie...widzę też że szczęście Ciebie nie ominęło
i bądź losowi wdzięczny - podobne przeżycia łączą i
możemy radzić śmiało innym mniej nerwowego życia, aby
zaoszczędzić pracy Erkom i w czas dać do zrozumienia
to, czego nie rozumiemy przed operacją...życie mamy
tylko jedno i je szanujmy...powodzenia
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
Gdy mi ciebie zabraknie cały świat nagle blaknie . Jak
łatwo się wzruszyć czytając Ciebie :)
Trzeba tańczyć z całym bo on wtedy gdy szczęście
jest- na nasze skinienie Jak zawsze urokliwy wiersz
podnoszący optymizm i wiarę w uczucie Pozdrowienia
serdeczne:)
Piekny wiersz i czule wrazliwe serduszko, dbaj o nie.
Pozdrawiam serdecznie.
Masz bardzo romantyczną duszę i temu tak pięknie
potrafisz uczucia ubierać w słowa.Lubię Twoje wiersze
i bardzo lubię Twoje piękne komentarze.Pozdrawiam
cieplutko i życzę zdrówka.
Wyjaśnię Ci co oznacza słowo ,,capigi,,.
To nic innego jak rączki pługa, za które oracz trzyma
pług. Takie określenie jest powszechnie na wsi
używane. Jeszcze raz pozdrawiam.
pięknie napisałeś slonzoku i cieszę się, że jednak
pojawiła się u Twego boku :-)
Dużo dobrego zdrówka! Niech serduszko puka jak
najdłużej. Twoje wiersze i komentarze warto czytać.
Miłego dnia - pozdrawiam.
Witaj...poruszasz serce wyobraźnie tak pięknie piszesz
czule i delikatnie życzę zdrowia i bliskości osoby
kochanej byś był szczęśliwy..pozdrawiam
serdecznie+++++
Czulam swoim sercem,zes niezdrow slonzoku,jakie
szczescie,ze pomoc nadeszla w pore.Dbaj o serduszko,
kochamy Cie bardzo.