Gdy patrzyłam w Twoje oczy
"Każda chwila spędzona razem,dotyk dłoni, poczucie bliskości, są małymi okruchami szczęscia"
Gdy patrzyłam w Twoje oczy, trzymając Cię
za ręce
To do szczęscia nie potrzeba było mi
niczego więcej
Twoje dłonie były takie delikatne, ciepłe i
kochane
Więc cieszyłam się każdą chwilą gdy były z
moimi splątane
Chciałam czuć ich dotyk nawet wtedy, gdy
Cię przy mnie nie będzie
I myślę , że to jest możliwe bo miłość
promieniuje wszędzie
Nawet z tak daleka, bo me stęsknione
dłonie
Będą wciąż na ten dotyk czekać
Czy pamiętasz jak odgarniałeś mi włosy
odsłaniając skronie?
Ocierając słone łzy, które wchłaniały się w
Twoje dłonie?
Do dziś z moich oczu spływają słone łzy
Lecz kto ma je ocierać kto jak nie TY:(
Człowiek potrzebuje bliskości ,ciepła dłoni, którą może potrzymać kiedy jest mu źle.Bo to człowiek człowiekowi jest najbardziej potrzebny do szczęscia.

Smutniutka

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.