Gdy pojawi się jesień...
Gdy pojawi się jesień
w kroplach deszczu skąpana
dzień ją w lasy poniesie
noc ją uśpi w kasztanach
Zanim zaśnie w listowiu
z kroplą deszczu na licach
zając baśń jej opowie
w blasku gwiazd i księżyca
Mgłą powita ją ranek
babim latem - południe
tylko zmierzch, jej kochanek
szepnie: - Jesteś! Jak cudnie!
Gliwice 18.09.2009 r.
autor
Berenika57
Dodano: 2021-09-07 10:51:09
Ten wiersz przeczytano 849 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Cudnie!
a pamięta ktoś wiersz Staffa :
,,O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny... ,,
ile razy powtarza się słowo deszcz i do tego krople
dżdżu ?
Yanzemie i Sławku:
repetitio w poezji to jeden ze środków
stylistycznych...
Ładne to... A gminny Poeta ma rację, proponuję
zmienić.
Ładnie. Drugą "kroplą deszczu" bym zamienił na
"pajęczyną". Pozdrawiam z plusem:))
Zmierzch jej kochanek...
Ja tam nie lubię zmierzchów,
chyba, że zachody słońca, które są piękne, a wierszyk
ładny:)
Witaj
Romantycznie o jesieni.
Udanego popołudnia.
Choć w kalendarzu jeszcze lato - jesień już się
pojawiła. Niestety przywitała nas paskudnie. Od
wczoraj się nieco poprawiła, ale czy na długo?
Ale wiersz mi się podoba.
Sliczne jesienne rozmarzenie
Pozdrawiam serdecznie Bereniko
:)
ładnie!