Gdy przyjdzie Bóg
gdy potrzebna chwila refleksji
Gdy niemy człowiek
odejdzie w zaświaty
nie pożegna się z bliskimi,
bo co im ma powiedzieć?
Gdy po niewidomego
przyjdzie Bóg i poda mu swą dłoń,
on pójdzie z Nim,
bo sam by się zagubił.
A kiedy przyjdzie pora,
by ten, który jest głuchy
żywot swój zakończył,
to czy usłyszy wołanie Pana ?
A ty ?
widzisz,
słyszysz
i mówisz,
więc czemu nie podążasz
za Panem ?
Dlaczego nie słuchasz
jego nauk ?
I czemu nie widzisz tego,
że on jest obecny w twoim życiu?
całkiem inny klimat wiersza, inna, na chwilę dojrzalsza ja...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.