gdy trudno o uśmiech
zadrżały szyby
a wiatr zawodząc
ciska na oślep
puch biały lepki
płatki wirują
i na zagrodach
jakby ciut jaśniej
na sercu lekko
wiej wietrze
bielą wypełniaj cienie
mroczne upiory
przegoń za lasy
falą błogości
wieczór otula
zbłąkany uśmiech
przebiegł po twarzy
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2016-11-16 17:58:09
Ten wiersz przeczytano 1116 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
optymizm ma przyszłość Celino :)
Powiało optymizmem, tak trzymaj Celinko:)
Przebiegł po twarzy, ale mam nadzieję, że ten uśmiech
wróci i zostanie na dłużej :D Pozdrawiam serdecznie
+++
Pięknie napisałaś:) Pozdrawiam Celino:)
Czasem można mieć swoiste problemy z uśmiechem.
Oby jak najwięcej tego uśmiechu.
pozdrawiam, Celino :)
Czasem trudno robić dobrą minę do złej gry.
Bardzo ładny wiersz:) Pozdrawiam :)
Fakt - jesteśmy pogodozależni :)
Pozdrawiam :)
ten uśmiech jest bezcenny
Biały powiew zimy. Jeśli przywiewa uśmiechy, niech
wieje ;-)
Pozdrawiam :-)
Dzięki, bo ślicznie padało, prawie magicznie:)
fakt, wole tę biel od deszczu i zaraz jaśniej, chociaż
ślisko :)
Wiej wietrze i przywiej więcej takich uśmiechów.
Pozdrawiam:)
Trzymam kciuki.... pozwol sobie na to aby nie udawac
przed rodzina i przyjaciolmi... wystarczajacym
obciazeniem jest sama choroba. Zycze abys odnalazla
wiele takich pozytywnych czynnosci i mysli.