Gdyby Ewa nie zerwała jabłka...
Dziękuję Pani, bejowniczce Sabrinie za pomoc w poprawienu mego wiersza. Serdecznie pozdrawiam...
Jednym tchem dosiąść tarpana
Gnać w lat minionych zalążki
W życiorys Ewy, Adama
Ocalić byt ludzko - boski.
Dopatrzeć lico Edenu
Wejść przez zastępy niebieskie
Do ogrodu przeciw złemu
Zgładzić jowiszową bestię.
W sednie konarów jest wina
Wlecze koncepcje sukcesu
Czarnym deszczem owoc ścina
wygrywa władze bezkresem.
Ewy sumieniem zawładnąć
Zanim złamała zasady
Szkarłatne jabłko zostawić
Niech spadnie ten upiór blady.
Nie byłoby udręczenia
Kainowej także winy
Adam z Ewą do dziś w raju
Za sprawą Boga przyczyny.
Nie próbuje tutaj niczego zmieniać w treści w Biblii. Poprostu zastanawia mnie jakby to było gdyby owoc nie został zerwany... wierzę w Boga
Komentarze (11)
Wszystko bylo by dzis innaczej gdyby nie wziela owocu
od Adama-nie bylo by bolu,smierci i zylibysmy w
pieknym Edenie...a tak placimy za ich bledy bo Adam
tez nie byl bez winy ze byl oczarowany piekna
Ewa.Naszczescie Chrystus odkupil nas swa krwia.
pewnie by to jablko wisiało....póki ja bym tam nie
wpadła :)
Bardzo ciekawy temat... niebanalny i ciekawie opisany.
Podoba mi się Twoja odwaga.
Twoj wiersz odczytuje jako bardzo ciekawe gdybanie na
niecodzienny temat.
Ja się też zastanawiałem,ale nic rozsądnego do głowy
mi nie przyszło..Już tak jest od zarania i lepiej jak
zostanie nadal,a tak naprawdę daj sobie spokój z
dochodzeniem czegoś- czego nikt nie jest w stanie nam
zmienić,a każda wiara jest symbolem
dyscypliny..powodzenia..
Śliczny wiersz; zarówno pod względem treści jak i
formy. Wiersz lekki i rytmiczny.Każdy wers starannie
przemyślany. Ciekawe metafory i porównania. Wiersz
skłania do refleksji.
Ciekawy temat, interesujacy wiersz... I jak zwykle,
wszystko na Ewę z raju... A tak wogóle, to możnaby tak
zastanawiać się bez końca, co by było, gdyby...
Choćby ją zamknąć na dnie szkatuły
Albo gdzieś głębiej, za siódmą górą
To nic to nie da. Ewa rozumem
Zrujnuje Eden. Taka jest córą. Bardzo ciekawy wiersz.
Można go interpretowac dowolnie...
Można sobie tak gdybać, ale jest, jak jest ,
przynajmniej jest dużo urozmaicenia, widocznie Bóg tak
chce. Ale fajnie jest, że poeci mogą drążyć temat na
różne sposoby. Wiersz i temat podoba mi się.
Nie ma się co usprawiedliwiać. Warto czasami o takich
rzeczach pomyśleć i napisać. Po to Bóg dał człowiekowi
rozum, by z niego korzystał. Poeta- ksiądz Jan
Twardowski zastanawiał się w jednym ze swoich wierszy,
jak wyglądała miłość pierwszych ludzi. Bierz więc
przykład ze znanych i uznanych.
Oj Ramonko, próba zmiany Biblii, aż strach
komentować, Ewa z Adamem gotowi pomstować.