gdybym mogła...
nie chcę już pamiętać...
tych wszystkich złych chwil..
chcę zacząć wszystko od nowa
jeszcze raz się urodzić
i żyć jak trzeba
naprawić wszystkie swoje błędy
cieszyć się tym co mam
i tym-czego nie mam
chcę płakać
ale tym razem ze szczęścia
i już nikogo nie ranić
żyć tak jak zawsze chciałam
i gdybym tylko mogła cofnąć czas
tylko...
czy mam odwagę prosić Boga
o pomoc, o przebaczenie
o to by mi podał Swoją dłoń
i dał drugą szansę ?!
póki co...łzy, smutek i poczucie winy
Komentarze (3)
Oddałaś moje odczucia... Tylko, że ja już nawet nie
zastanawiam się nad prośbami do Boga... Nie myślę o
tym, nie wierzę, by mógł wysłuchać... To bez sensu
wszystko!
miej odwagę, proś a będzie Ci dane i wybaczone, Bóg
nie zostwia na lodzie.
Interesujący wiersz, tajemniczy....