Gdybyś przyszedł
napisała Krystyna Walas Bugajczyk
Gdybyś przyszedł...
O, gdybyś przyszedł w wieczór styczniowy
śniegiem zszargany w bieli, miłością
rozgrzany
z westchnieniem na ustach i wzrokiem
omdlonym
wieczorem cicho do mojej alkowy
jak sen który kładzie białą mgłę na oczy
zasłania myśli i pamięć przytłacza
gdybym ciebie wielkodusznej spotkała tu
nocy
a jutro nastał dzień co grzechy wybacza
jakiż to wulkan , to serce, lawa gorąca
płynie
kiedy listy od ciebie czytam w tak nagłej
potrzebie
drżą ręce, myśli ogniste, i włos siwy na
głowie ginie
jestem gotowa ukraść dzień, miesiąc ,
sekundę życia
wśród łąk , kwiatów , wodospadów z tobą
póki miłość ostatnia, kwiatu nie zamknie
kielicha
Skierniewice 17. 01. 2015r.
Komentarze (16)
Eugenio, niemalże sonecik ci wyszedł:)))
pięknie napisane, nawet bardzo pięknie
Bardzo mi się podoba pozdrawiam Ciebie
O, gdybyś przyszedł w wieczór styczniowy
śniegiem zszargany w bieli, miłością rozgrzany
z westchnieniem na ustach i wzrokiem omdlonym -
zapachniało lirycznym nastrojem. Jestem na tak :)
Mocna "deklaracja" - ileż czasem musimy czekać na
chwilę spełnienia... ale - warto:)
Pozdrawiam!
Ładne, liryczne słowa. Pozdrawiam:)
Pięknie wyrażasz miłość. Cóż byłoby warte nasze życie
bez niej:) Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Piękny wiersz...
kielich zamknięty, miłości kres
a tak by pięknie było na świecie,
gdyby kwiaty nigdy nie więdły.
Pozdrawiam serdecznie
bardzo ładnie
jakże piękna jest pointa i wiersz cudny pozdrawiam
serdecznie:)))
Pięknie o pragnieniu miłości, pozdrawiam:)
Piękna tęsknota za miłością w wierszu,ładnie
zobrazowana.
Pozdrawiam serdecznie:)
na 'wiosnę' w sercu warto zawsze zaczekać. pozdrawiam
serdecznie:)
Piękny wiersz i piękne pragnienia
Zyczę by przyszdł i czas zatrzymał
Miłośc wszystko potrzafi :)
Pozdrawiam serdecznie :)