Gdzie jest ta miłość
http://www.youtube.com/watch?v=J5-AMmS9OY0
I znowu piątek popołudniowy
jutro sobota zaraz niedziela
super weekendu każdy mi życzy
a mnie zwyczajnie krew już zalewa
tygodniem pracy jestem styrana
jak co dzień pędzę prosto do domu
psy wyprowadzam nastawiam pranie
nic nie gotuję bo nie mam komu
znów pościelówki sobie posłucham
jakieś głupotki w tv przerzucę
poczytam wasze wiersze na Beju
łezkę uronię pewnie się wzruszę
niedziela minie jak z bicza strzelił
o poniedziałku już muszę myśleć
nocą się wtulę w jasia podusię
może choć jakiś chłop mi się przyśni
gdzie jest ta miłość wciąż mnie omija
nie jestem przecież gruba czy stara
ile mam czekać jasna cholera
- zaraz otworzę sobie szampana -
Komentarze (66)
tak sobie myślę; - hmm, jest tu kilku facetów, którzy
mają ten sam problem, który Ty tu opisujesz Romeczko,
i go też tak uzewnętrzniają....a co by się stało,
jakby tak połączyć te problemy poprzez beja.../?!/...i
wierszy nie było by takich smutnych...i ludzie by byli
szczęśliwsi w realu...i powiedzieli by; - połączyliśmy
się przez bej...och ja swatka!
pewnie Roma kiedys sie spotkamy i jak napisalas
ponarzekamy ,ale kiedy znależc chwile na takie
pogaduchy.nie trace nadziei,ze kiedyś!!1 sciskam i
usmiecham sie szeroko!!!
Właśnie kochani - schłodzone bąbelki dobre na
smutki:-( Pozdrawiam serdecznie
Szam pan dobry na wszysko, pozdrawiam
Wcale się nie dziwię Romko,że Cię cholera
bierze.Człowiek cały tydzień skupia się na pracy i
kiedy liczy na weekendowe szaleństwo dla duszy i
ciała,pozostaje z wiernym TV i bejem.Sam bym łyknął
szampana.No to Romko za te smutki po kieliszku
szampana niech się chociaż rozum bawi.Pozdrawiam
miłego wieczoru.
Taki ten los czasem parszywy, ale za to szampana można
wypić:))