Gdzie kończy się RAZEM
Dragniem smutku
spowiadam życie
Tak grzeszny żywot
bo tęskni za Tobą.
Za tym co serce
jak szklaną kulę
o własną obojętność rozkruszył.
Co bez zapytania
serce wyrwał i częściami
po świecie rozrzucił.
I nikt mnie nie kara
wszyscy głaskają duszę
otulając ciepłym kocykiem.
Wiatru płacą by w twarz nie zawiał
A jak tak rozpaczliwie
za łzami krzyczę!
By zmyły z twarzy
wyrazy tęsknoty
By wbił sztylet kamienny
co całą siłę by
z miłości wykrzesał
Co pokazałby miłościdrogę
gdzie końcy się RAZEM

TYNCI@

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.