Gdzie się podziały?
Mój protest...
Mały Maciuś czołg ulepił,
w miejsce lufy wbił patyka:
- Niech nas tylko ktoś zaczepi,
niech nam tylko ktoś przyfika,
a przysięgam - Zrobię sieczkę!
Parę strzałów i już po was.
Czołg wyjaśni każdą sprzeczkę,
radzę więc nie pajacować!
Madzia z Kasią i Antosiem
zbudowali wielki zamek,
nawet woda była w fosie
(czołg Maciusia stał przy bramie).
Ogrodzili go prześlicznie
żwirkiem oraz jarzębiną.
- Żaden wróg się nie przeciśnie!
Krzyknął Antoś z groźną miną.
Staś narobił mnóstwo babek
ozdabiając dwór zamczyska:
- Jakże kocham tę zabawę,
zrobię takich jeszcze trzysta!
Mam przepis na super-masę:
lepką, trwałą, sprawdźcie sami!
Myk jest prosty - Trzeba piasek
zmieszać z psimi gówienkami!
Co za radość, co za szczęście
powspominać młode lata,
przed oczami widzieć miejsce
błogich szaleństw za dzieciaka.
Ach te czasy, ta swoboda,
czar dzieciństwa - "Piaskownica".
Szkoda, szkoda, wielka szkoda,
że tak mało jest ich dzisiaj...
http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/391628,trojmias to-z-placow-zabaw-znikaja-piaskownice,id,t.html?cookie =1#czytaj_dalej

emcio

Komentarze (47)
Dziękuję wszystkim za 3 grosze pod tym wierszydłem ;)
Pozdrawiam, przepraszam, że nie odpisywałem, ale
zapomniałem :) Zdrówka!
Przeczytałam wnusiowi:)))/ma 20 lat/ Zgodnie
przyznaliśmy, że bajka jest na 'dychę' Lubię takie
bajki'Przepis mam na super masę' czyta się płynnie:)
Wspomnienia są bezcenne. Pozdrawiam.
Serdecznie dziękuję za odwiedziny. No, emcio - daj coś
następnego, nie daj się długo prosić. Pozdrawiam :)
Uroczy wiersz...:)
U nas na osiedlu polikwidowano piaskownice.... bo
młodzież z okolicznych bloków wieczorem na nich
przysiada i pali papierosy. A gdzie mają siedzieć, jak
ani jednej ławki się nie uświadczy? No to zarząd
wymyślił nowy powód: bo psy i koty do nich siusiają...
Super emciu,tylko te gówienka...a komentarzem to mnie
rozśmieszyłeś i śmiechem Cię pozdrawiam :)
Czar minionych lat...
Też z rozrzewnieniem wspominam czasy dzieciństwa i
zabaw na podwórku,to były piękne dni!
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za bardzo zgrabnie
napisany wiersz:)
Mam to samo odczucie, emcio, bardzo szkoda. Miło było
powspominać przy Twoim wierszu. W tym wersie, rytm się
rozjechał. - Mam przepis na super-masę. Pozdrawiam
serdecznie
super!
Większość piaskownic trawa porosła
i tylko sentyment we wspomnieniach został!
Pozdrawiam!
Świetny i śmieszny wierszyk.Taki refleksyjny z
dzieciństwa, gdzie chętnie wracamy wspomnieniami.
Pięknie napisany.Pozdrawiam.
śmieszny wierszyk ,rymowany :) z fantazją dla małych
czytelników . Pozdrawiam
Rozbawiłeś mnie tym wierszem:))
no i o tych miejscach przez nas lubianych dopiero
wnuki nam przypominają:)