Gęste sito
Szukając skarbu na ziemi
zaprzęgamy się w wir działań
by samotnie trafić
na strumień cierpienia
gdzie piękno i brzydota
są bez znaczenia
a dobro
miesza się ze złem
zanurzając ciało
rozpraszamy własne odbicie
i wtedy odkrywamy
muł i złote ziarno
bez cienia
gniewu i pożądania
Komentarze (11)
fajny i pozdrawiam Trzymaj się
Bardzo przemawia treścią, skłania do refleksji. Z
serca dziękuję za "oczy wróżki" wpadło mi to do serca,
pozdrawiam wiosennie :)
chyba się rozwarstwiłaś, popracuj nad nim, jest trochę
pod publiczkę... życie to sito czekam...przesiej swój
wiersz, ...ja też często gubię się w nadmiarze
słów....tracą sens.. punkt za myśl i
wrażliwość;-))).... pozdrawiam wiosennie liści
szelestem ;-))) vel atma
Może jednak uda się za sobą coś zostawić takie złote
ziarno
"skarby natury przyroda dała
te najcenniejsze tuli w ramionach
jedne są kruche inne jak skała
mocno ukryte w dziewiczych łonach"
To fragment mojego wiersza.Może Ci pomoże ujrzeć sedno
sprawy.
Pozdrawiam
Jakże często dopiero w cierpieniu, postrzegamy to co w
życiu istotne, oddzielamy ziarno od plew. Pozdrawiam:)
Potrzebne tylko gęste sito :)
Ciekawy wiersz dotyczący egzystencji; podoba mi się.
Pozdrawiam. :)
Trafia do mnie to co "między" wierszami, samo życie.
Pozdrawiam zamyślona.
zgadzam się, że jesteśmy jak poszukiwacze złota, w
naszym życiu, każda odrobina piękna czy dobra to
samorodek :-)
Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.