Głód
Stoję na szczycie doliny
Trzymam Twą ciepłą dłoń
Jestem już w innym świecie
Czy czujesz wolności woń?
Mogę za Tobą tęsknić
I mogę też być dla Ciebie
Mogę Cię tulić do piersi
Rysować na białym niebie
I jeszcze mi uśmiech podaruj
Myślami ukołysz mnie jeszcze
Daj część krwistego ciężaru
Podaruj mi ciała dreszcze
Poparz mnie ogniem niewiary
Przebij kryształem łez
Pobij bólem zwątpienia
Zrób ze mną co tylko chcesz
Pozwól poznać Twe wnętrze
Poczuć drżenie Twych rąk
Usłyszeć oddechy serca
Zerwać ufności pąk
I stwarzaj mnie ciągle na nowo
Artysto z dłutem przyjaźni
Rzeźbiony Twoimi dłońmi
Nie boję się żadnej kaźni.

sky dreamer

Komentarze (5)
bardzo rytmiczny wiersz,milo sie czytalo,tak zgrabnie
ujety i subtelnie
Głód wolności i jest wolność tak wyczytałam i rzeźba
niech wspólna będzie w więzach tak pięknych jak
Przyjaźń Dobry wiersz ciepły w tonie serdeczność Plus
:)
Przyjemnie się czytało, pozdrawiam cieplutko, + ;)
niezwykle udana forma, treść również :)
Pięknie piszesz o przyjaźni,podoba mi się ten
wiersz,pozdrawiam serdecznie.