Głodnemu na myśli
Na krągłościach kobiety,
światło pięknie się układa.
W dobie walki z kilogramami,
niestety
- nie wypada,
zachwycać się obfitymi kształtami.
A przecież, tyle w nich powabu.
Czy kawałek schabu,
byłby tak dobry, gdyby nie tłuszczyk - co
go nasyca?
W kobietach puszystych, tkwi tajemnica
miękkiej podusi,
która poruszyć
potrafi zmysły - chudością znużone.
Kobiece wdzięki, są czasem w
„wałeczki” otulone.
Komentarze (36)
z humorkiem pisany (chude nie jest fajne)
Za _weną_ pozwolę sobie, pozdrawiam ciepło.
I czasem tak lepiej!
Pozdrawiam serdecznie :)
Fakt!
Pozdrawiam Dorotko życząc wszystkiego dobrego.
;)
A i tak najważniejsze jest wnętrze.
Pozdrawiam :)
kochanego ciała nigdy za dużo :))++
To rzecz oczywista,nie ma jak puszysta,wałkiem nie
sztorcuje tylko przewalcuje-pozdrawiam!
hihi też mam takie walory. Podoba mi się wiersz, z
humorem napisany i z nutką sympatii dla puszystych.
Pozdrawiam :)
obfite kształty i puszystość...to tylko ciało....w
wnętrzu dusza....pozdrawiam...
każdemu co innego się podoba...
więcej ciała do kochania...:):)...pozdrawiam...
Wiersz słodki jak 3000tys kalorii, ale czytającej
odbiera motywacje. i wzmaga miość do schabiku, mniam.
Niestety waga działa niekorzystnie na organizm:(
Pozdrawiam serdecznie
Wdzięcznie o krągłościach:)
Wierszyk śliczny ... taki mały, kobiecy granat
zaczepny;-)