Głos rozpaczy
Nie mogę pozbierać myśli
rozbieganych w labiryncie duszy
odchodzą gdy myśli pękają
pragną bezgranicznej ciszy
Nie mogę odnalezć marzeń
skryły się na dnie serca
delikatne niczym mimoza
nie chcą by los je podeptał
Nie mogę dogonić radości
która biegnie jak szalona
nie mogę odpędzić czarnych myśli
przez nie jestem osaczona
Nie mogę ominąć smutnych dni
one duszę mi rozdzierają
upadła na bruk radośc życia
usta się mniej uśmiechają
Powtórki są zamierzone...
Komentarze (40)
Radość życia nie ucieka, zależy od nas.
Niech zabrzmi głos uśmiechu
Doskonale Cię rozumiem - Twój wiersz jest i moim
głosem rozpaczy - Pozdrawiam serdecznie
Bardzo smutno
myślę Berni ze potrafisz i podołasz smutkiem
zatrzymujesz
pozdrawiam
Ładny ale smutny.Cierpliwości jeszcze radość wróci
czego życzę.
Bardzo ładny wiersz. Tak jest u każdego z nas. Blaski
i cienie. I ta nadzieja, że zmartwychwstaniemy
do pełni szczęścia.
Życzę Ci Beciu wiele radości z życia.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny choć smutny wiersz
pozdrawiam
"Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija!"
Pozdrawiam!
tak w życiu bywa
dużo wiem na ten temat
myśl pozytwnie
przestaw się na inne tory
Nasza droga nie do końca jest znana, za doliną łez
szukasz nadziei,przeminęło coś na zawsze, ważne są
tylko te dni, których jeszcze nie znamy.
Beciuszko kochana,znam ten stan duszy,ale wolno się
poddać,musisz znależć sens,światełko ku któremu
będziesz dążyć,popatrz jak pięknie wokoło...i tym
pięknem Cię pozdrawiam :)
Myśli, marzenia, radości i smutki
To dobrodziejstwo wszak inwentarza,
A pieczę nad nim mają serca nutki...
Rozsypane przed wieprze, mogą im zagrażać!
pozdrawiam, ściskam i zapraszam
bardzo prawdziwy ale piękny i wciąż aktualny
wiem co to znaczy, na szczęście mam to za sobą,
pozdrawiam i głowa do góry :)