Głos Serca
Nie pozwól, aby strach przed przegraniem pozbawił Cię z gry o szczęście...
Mogła mieć wszystko, co chciała,
dobrze o tym wiedziała:
biżuterię, drogie stroje,
oddanej służby roje,
pieniądze, karoce,
gwiazdy w nocy świecące,
wielki ślub i wesele
kolorowe jak pastele
Mogła chodzić na bogate bale
we wspaniało zdobione sale,
piękne uśmiechy rozdawać,
połyskujące w słońcu perły dostawać.
Mogła mieć wszystkiego dużo, dużo
więcej,
ale czegoś innego pragnęła goręcej
W ciemności łzy z oczu czarnych płynęły,
smutne myśli jej głowę zajęły
Czuła się jak ptak w złotej klatce -
nie wytrzymała - uciekła po zniszczonej
kładce
Został po niej długi list, róża czerwona
i złota, nigdy nie założona korona
Pojechała do Paryża, gdzie szczęście
dostała
i w pięknym młodzieńcu się zakochała
Komentarze (7)
Witaj. Dawno mnie tutaj nie było, a tu tyle się
dzieje. Tyle pięknych słów, które rozgrzewają serce.
Twój wiersz przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam:)
Trzeba słuchać głosu serca i nie bać się ryzyka w
końcu żyje się tylko raz.. Dobrą decyzję podjęła.
Przychodzi szansa - należy skorzystać, bo najgorsze to
później żałować..
świetny wiersz!
Wiersz napisany, jak dla mnie łatwo, może, aż za łatwo
ale doceniam pomysł i przesłanie. :)
:-) miało być jak z bajki a wybrała życie, myślę, że
to był dobry i uczciwy wybór :-)
do przysłowia ten wiersz pasuje idealnie
:) pieniądze szczęścia nie dają, no tak... ;d
przypomniałaś mi moje młode lata -dzięki, i może nie
korona była mi dawana ale wybrałam dobrego chłopaka i
Bogu dziękuję bo mam super męża:)