Głośniej
Dla Tej, w której bałem się zakochać, a stało się to tak naturalnie. Jak to jest?
Nie wiem, jak mam to powiedzieć,
jakimi słowy dać poczucie,
że jesteś dla mnie światem całym,
że nie chcę już od Ciebie uciec.
Słów jest za mało w leksykonie
miłosnych zwrotów oraz fraz
aby opisać Twoje dłonie,
gdy ich dotykam raz po raz.
Takie niepewne, ale chcące
muśnięcia czułe zmieniać w łzy.
Trochę niepewne, lekko drżące,
że kochasz bardzo - mówią mi.
Miękkością palców, tak dyskretnie,
ocierasz oczu szklistość słoną,
Dziś w moim sercu prądy letnie,
a w Twoich oczach węgle płoną.
I znów pytanie mam, bezradny,
jak dziś opisać tkliwość spojrzeń?
Choć widzę, oczom wciąż nie wierzę.
Czy możesz głośniej patrzeć do mnie?
Komentarze (28)
romantycznie i ładnie,,,pozdrawiam :}
Dołączam do tych, którym wiersz się podoba. Bardzo
fajne to głośne patrzenie:) Miłego dnia.
Re: chacharek
Bardzo dziękuję za dostrzeżenie emocjonalnego ładunku
w moim wierszu.
Pozdrawiam
Re: DA
Bardzo pani dziekuję za profesjonalną diagnozę
"choroby"
i jej fachowe nazwanie. Aż się zdziwiłem, ze coś
takiego jest.
Czego to ludzie nie wymyślą. :)))
Ale od czego Wikipedia.
"A każde słowo niech będzie kuliste,
słodkie jak plaster lipcowego miodu.
Może Cie dojrzą choć na siódmym planie,
słowem obdarzą pochlebnym, jak chlebem.
A wszędzie słowa. Słowem osaczenie -
wszystko nazwane, bądź nazwanym będzie" (Julian Matej,
SBB z płyty "Ze słowem biegnę do Ciebie"
Takie emocje każdy powinien przeżyć. Choć raz
Niestety, będę znów bardzo monotematyczna.
Ale nie pozostawia Pan pola, by móc napisać o wierszu
cokolwiek innego poza superlatywami.
Cudownie liryczny, ciepły, sensualny, emocjonalny.
Genialnie płynny.
Wykorzystanie w ostatnim wersie środka stylistycznego,
jakim jest synestezja, to dla mnie mistrzostwo.
Pozdrawiam, z podziwem i uznaniem dla talentu i
wrażliwości.
Re:Stella, Bronisława
Dziękuję Paniom za uwagę.
Pozdrawiam
Re: Halina53
Halinko!
Dziękuję za czytanie.
Przepraszam nie zwykłem tłumaczyć (na ogół) przesłania
wierszy swoich, ale pozwól jednak powiedzieć, że
ostatni wers w tym właśnie brzmieniu jest dla tego
wiersza kluczowy. Czy nigdy nie spotkałaś się ze
zjawiskiem, że oczy tak patrzą, że aż krzyczą do
Ciebie?
Ja tak.
Dlatego mnie ten wers leży i go nie zmienię, nie tylko
ze względu na swoją zasadę, że co napisane, to jest,
ale dlatego, że ten wers jest istotny.
Poza tym to mój wiersz
Ale dziękuję raz jeszcze za czytanie.
Pozdrawiam serdecznie.
Romantyczna dedykacja, dla TEJ, jedynej:)
Piękny, romantyczny, cieplutki wiersz Galeonie.
Pozdrawiam.
...mnie też ostatni werset jakoś nie leży...cieplej
spojrzeć na mnie , sensowniej...całoś ok. Dobrze się
czyta...pozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękuję, że czytałaś.
Pozdrawiam.
/głośniej patrzeć/, dobre;)
sam się czyta, tak melodyjnie napisałeś:)