Głusi i ślepi
Nieznanymi szlakami dróg przemierzamy ten
świat
szukamy celu , który pokaże nam jak się
przestać bać
zagubieni w tyrani tego życia zapominamy
kim jesteśmy
stajemy się zimni na wszelką otaczającą nas
zbrodnię.
To Szatan nad nami górę bierze ,
a my głusi i ślepi nie widząc i nie słysząc
jego podszeptów
przemy do przodu jak bezmyślne
marionetki
omijając i zostawiając za sobą ludzkie
cierpienie.
Ale powiadam wam - kiedyś ktoś rozliczy
nas
wystawi rachunek słony
wtedy zapłaczemy gromkimi łzami
i będziemy na kolanach w błocie się
taplać
Będziemy łkać i błagać o litość - o pomoc
prosić
lecz wtedy to nas będą mijać marionetki
zimne
szukające lepszej drogi do lepszego
życia
a my już na piekielną otchłań skazani
będziemy .....
Komentarze (9)
Mrocznie i smutno.Pozdrawiam:)
Dobre przesłanie - wszystko zło powraca się jak
bumerang...
Pozdrawiam serdecznie:)
Strasznie mroczny. Pozdrawiam :)
udany wiersz pozdrawiam
No to witaj w klubie grafomanów. Jest już nas dwójka.
Ty i ja.
Krzysztofie twoje wierszyki są na moim poziome
więc wiesz - :)
ja tam dopatruję się dojrzałości w tej
wypowiedzi...może mało poetycznie ale coś
przekazałaś...i nie załamuj się jeśli ktoś Cię ostrzej
skrytykuje, to tylko Ci na dobre może wyjść (oddaję
głos na zachętę)
Proste notatnikowe przemyślenie pisane chyba przez
jakąś licealistkę, która jeszcze nic nie wie na temat
poezji.
miłość - nienawiść
narodziny - zbrodnia
dobro - zło
...itd.
ale powiadam ci
nieprędko się zmieni w większym wymiarze
tekst napisany z pasją
Pozdrawiam