godność też umiera
samotnie skulona
siedzi w kąciku pokoju
by wyjść i spojrzeć codzienności
w oczy nie ma siły ani nastroju
pusta lodówka,zaległe rachunki
wzbudzają poczucie winy,
gorycz niczym zgłodniałe sępy
rozszarpują dostrzegając w niej
tylko kawałek padliny
autor
Anna36
Dodano: 2009-01-16 07:51:01
Ten wiersz przeczytano 1203 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Zaległe rachunki, pusta lodówka, niemoc, bezradnośc i
co dalej? to jest dramat, który dotyka coraz więcej
osób
Ładnie opisana kobieta w depresji ,sprawdz drugi
wers:)
ładnie -daje do myślenia .Pozdrawiam