...godom ci...
jo żym Adam
kaj byś nie wiedzioł
swoją Jewke mom
kotkie takoj że ho ho
ech godom ci godom
dziwa z ni uroczo
a jokie pazury mo
gdy siek nimich wbijo
rychytyk bym jom ciepnął
dziury takiech zostawio
jakby nożym indyka ciochała
ażek som siek pryntko rozbirom
jak do rosołu takich i głodny
ech godom ci jo godom
kaj mojech panisko na baczność stoich
ssania by chcioł lecz jo nie świnia
w okrysie chudźcowym
kochom jom że ech
godom jo ci godom
drugi tokoi bym nie dostoł
naweyt bym nie chcioł
swjom dziwę mom
swojom kocicę zdrowom...
Komentarze (8)
w:) dziękuję jak też pozdrawiam
i słoneczny:)przesyłam:)
TomekT- no tak nie wim jakich byby to Zwierz a kaj w
oczy spojrzysz
kociak każdyj słodki jest w:):)
Ja wom mówia no i godam
Nima chopa jak nas Adam:)))
Z hanysami wieki temu byłem w wojsku do dziś fajnie te
sfary słowne wspominam i już chyba ze dwa wiersze na
ten temat napisałem:)))
Pięknie pozdrawiam i uśmiech zostawiam:)))
Lubię gwarę i dziołchy... +++
Pozdrawiam
gwarowo, fajowo :)
i z przyjemnoscia przeczytalam Twoj wiersz:)
Ja tys Jewka:)
mi sie podoba pozdrawiam
godom ci jo tys Ewka, fajnie i ta gwara, podoba mi się
pozdrawiam