GORLIWOŚĆ
(nie mylić z fanatyzmem)
1.
Jak Piotr szalony byłem.
Jak Paweł wszystkich informowałem
I chociaż szybko się rozszerzałem,
Na małym poprzestałem.
2.
Bo wąska droga do wolności
Upodobanie ma w jakości
Tych, co nią kroczą i w miłości
A nie ilości.
3.
W spory się zatem nie wdawałem.
Na jw.org też kierowałem.
Poruszyć niebo i ziemię chciałem,
Ale nie śmiałem.
4.
Dalej jak zawsze Boga proszę,
Bym mógł udźwignąć to co noszę.
W imieniu Syna Jego proszę
O to, co noszę.
Leszek.
Komentarze (39)
co dał Pan dźwigał Jan
bez żalów
Dawno Ciebie Leszku nie było.
Nie zawsze możemy udźwignąć, to
co nam Bóg ześle, msz.
Dobrej nocy życzę.
https://sjp.pl/gorliwy
https://sjp.pl/fanatyzm
Jak widzisz nie można pomylić,
więc skąd ta dwuznaczność?
Pozdrawiam Leszku.
Liczby nic nie wnoszą do wiersza. Bez nich też będzie
dobrze. :)
Witaj po dłuższej przerwie. Miło cię czytać :)
Dobre refleksje.
Skłaniają czytelnika do zastanowienia się nad
wartościami życia.
Pozdrawiam:)
Witajcie. Udzielam się teraz też w znajomych na
facebooku jako Leszek Tadeusz Kielnerowski. Zapraszam.
Pozdrawiam wszystkich.
STO lat nie widziałem, ale z wielką przyjemnością
przeczytałem!
:)
Pozdrawiam, kłaniam się!
Ładnie z wiarą:)pozdrawiam cieplutko:)