Górskie obrazki
Namaluję słowami snów moich miraże
Muśnięte od niechcenia Palcem Bożym
Który masyw gór niczym nieme ludzkie
twarze
Zastygłe na tle błękitnego nieba tworzy
Potok łez szczęścia ślad rysuje
Na twardych życia skał tablicach
Nad nim powabna mgła się snuje
Pudrując gór ich piękne lica
Zlewają góry łzy płynące
W srebrne zwierciadła u podnóża
Kąpiel w nich bierze bezwstydne Słońce
Rumieniąc się jak pąsowa róża
A gdy na niebie Księżyc będzie
Gwiazdy w nich mają swe odbicie
Zblakną gdy Słońce znowu wzejdzie
I zacznie na nowo tętnić życie
Malowane pędzlami przyrody
Barwnych plam kolorowe pejzaże
Żyją w cieniu każdej pogody
Nawet wtedy, gdy mgła je zamaże
Komentarze (2)
Fascynująco napisany+
Pozdrawiam
Bardzo ciekawy i rozległy w metaforach
wiersz.............................................
daję+