Z góry
Dni jak paciorki różańca.
Nawet, gdy zaciśniesz w dłoni
wymykają się jeden po drugim,
jak w teatralnym cyklu,
gonią słowo amen.
Kolejny dzień, w czyje imię?
I ta niepewność jutra,
wróży pogodę na szklane chmury,
jak pannie młodej
do rozbijania kieliszek na szczęście.
Wszytko to, co na Ziemi:
deszcz, grad, samobiczowanie
i zapuszczanie korzeni
dopełnia się w trybach rozkazujących.
Zatem, żyj, śnij, umieraj
- po ludzku,
marionetko.
autor


marcepani


Dodano: 2017-07-18 19:03:33
Ten wiersz przeczytano 793 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Ciekawa refleksja. Spojrzenie na życie z innej
przespektywy.
Pozdrawiam
Najważniejsze, aby żyć po ludzku. To znaczy być
ludzkim dla innych i żyć materialnie godnie. O to
ostatnie musi się troszczyć państwo, ale jak wiadomo
robi za mało w tym kierunku.
Pozdrawiam serdecznie z miłym uśmiechem :)
Ciekawie.
Miłego dnia :)
Wszystko co robimy w życiu, to powinny być nasze
wybory.W końcu nikt za nas się nie urodził i nikt za
nas nie umrze.Trzeba walczyć, nie pozwalać by inni
przeżywali życie za nas :)
pozdrawiam ciepło
Ostatni wers zaskoczył. Chyba wolę tryb zachęcający :)
Pozdrawiam z podobaniem :)
Dużo goryczy. Tak mi się wydaje.
Smutny wiersz.
Nietuzinkowo refleksja podana...
+ Pozdrawiam
Pięknie o refleksyjne.
marionetka- to antonim wolności, a każdy jest sam
odpowiedzialny za własną wolność
Chyba łatwiej żyć ludziom pogodzonym, wierząc że to
wszystko ma sens:) ciekawe refleksje:)
"Kolejny dzień, w czyje imię?"
Właśnie, czasem nie wiemy, w czyje imię. Gubimy się.
Pozdrawiam.
całe życie w jednym akapicie
"Zatem, żyj, śnij, umieraj
- po ludzku,"
Bardzo wartościowy przekaz :) Pozdrawiam serdecznie
+++
My pionki do gry w szachy Boga z szatanem; pozdrawiam
Andrzej:))
Taki mądry z mistrzostwem napisany wiersz. + i Dobrej
nocy.