Gość w dom... II
Drzwi otworzyła znienacka, ot tak, bez
pukania.
Cóż to za wychowanie. Przedziwna to jest
mania.
Spytałem - jak masz na imię, powiedz mi
moja słodka...
Ona odpowiedziała, że się nazywa -
plotka...
Przyciąłem(!) jej łeb - drzwiami. Dziwne,
że nie zawyła.
Biorąc na wzgląd - zapach, to jednak -
popuściła.
Jakoś... nagle zbladła, jakby niedobrze jej
było.
Po chwili zawartość trzewi, wnętrze ich,
opuściło.
Spytałem czy ma dosyć. Czy może... jeszcze
- kopa...?
A ona hyc na sedes i nurka - lu - do
klopa.
Spuściłem zaraz wodę, wraz z wirem
odpłynęła,
drapała jeszcze w rurze, ale się
zachłysnęła.
Bo słychać było kaszlnięcia, coś jakby rura
jęczała,
wrzuciłem trochę Kreta, po chwili -
zaprzestała.
Morał moi kochani, jest jasny i
czytelny,
kto w domu gości plotki, chamidłem jest
bezczelnym.
excudit
lonsdaleit
00:01 Sobota, 21 stycznia 2012 - ...
Komentarze (15)
Gdyby nie było plotek to ludzie nie mieliby o czym
rozmawiać ;D
najpierw insynuacja a teraz przyszła pora na plotkę
;-)
Kret dobry na wszystko!
Wyluzowany, lonsdaleitowy wiersz.
Pozdrawiam z uśmiechem:)
Witam. Treść super, pozdrawiam serdecznie.
bomi - i ja pozdrawiam. W rewanżu, zapraszam Cię do
mojej - Czwartej współrzędnej. ;)))
Super wiersz, rozbawił mnie bardzo choć plotka ta
brzydula potrafi naprawdę z..... życie:) Podrawiam
mocno, ale sympatycznie o plotce, która ma na imię
Mania:)) pozdrówka
Oj, niestety - dla wielu plotka do pożywka do
rozmnażania dalszych plotek, które rosną jak w
porzekadle " z igły widły". Ileż zła może uczynić,
niezdrowej sensacji, intryg . Słusznie tę "bestię"
unicestwiłeś :)) Tylko, że za drzwiami stoi nowa armia
plotek. Są wszechobecne, są immanentną cechą ludzkiej
natury. Świetne ujecie tematu i wykonanie, Pozdrawiam
:)
Na wesoło o czymś zupełnie niewesołym. Ja wolę
skorzystać z wizjera i drzwi jej wcale nie otwierać.
Nie wiem czy starczyłoby mi sił na walkę opisaną
wierszem. Pozdrawiam.
Wrzuciłeś do ustępu i kreta wylałeś
A kret to wszystko pali.Rury,odzież, ciało
Az dziw że po ni, plota wcale nie zawyła
Cóż - ma kondycję jędza. No i nawet siłę...
Jurek
a może trochę litości dla plotki, bo mówią że w każdej
jest coś z prawdy! Pozdrawiam!
Super wiersz, też nie znoszę tej "francy":)))
Brawo Autorze, brawissimo:))))
Taka mała niby niewinna,a niejednemu życie złamała :)
Swietny wiersz!!!Pozdrawiam serdecznie+++
Z plotką żyć się nie da .... :)
Oj tak, pani plotka potrafi narobić obrzydliwego
bałaganu w domu i zagrodzie:)Znakomity wiersz i
właściwe potraktowanie nie zaproszonego gościa.
Pozdrawiam