Gra skończona
w pokaleczonych dłoniach
trzymasz resztkę nadziei
nawet ona ma ochotę odejść
narzekasz na przeciwności losu
które sama zaprosiłaś
wysyłając swoje serce
przygniata cie siła
której nie potrafisz się oprzeć
rozpaczliwe krzyki
szukają odbiorców
głuchy tłum niepewnie spogląda
na twoją przygarbioną sylwetkę
pusta skrzynka
zapomniała dotyku dłoni
listonosza
wciąż nie trafiają do ciebie słowa
przegrałaś
gra skończona
Komentarze (4)
Smutna samotność, ale Aut ma rację. Czasem warto.
Pogodzić się z przegraną połowa sukcesu,wyciągnąć
wnioski- druga połowa.Tylko jak wytłumaczyć to
sercu,do którego nie trafiają słowa..?!
Oby życie tak się nie zakończyło.
Czasem przegrana jest wygraną. Gdybym nie odszedł od
smętnej kobity, nie miałbym radosnej Rity.