gra warta zachodu, czyli...
...czyli przebiegły ogrodnik_
pozwólcie rosnąć kwiatom
zgodnie z naturą flory
a wasze oczy za to
niech chłoną te kolory
wszak wiosna tuż przed nami
kwiatki się wyrzynają
narcyzy, tulipany
jak my się przytulają
że tu aż zerwać chce się
kwiatek dla ukochanej
lecz ja, choć kocham – to nie
inaczej miłość wyjawię
słowem, sercem i duszą
można też ją okazać
wcale zaraz nie muszę
ogród z kwiatków obnażać
mogę ją wziąć do ogrodu
pośród rabatki te swoje
wypieścić, a ona; - o, jej!
„
„
„
- gra była warta zachodu /.?!./
Komentarze (26)
Witaj,
ale zakombinowałeś na oryginalność.
W dodatku bardzo udanie.
Mam nadzieję, że i Ona to dostrzegła i zpunktowałeś co
i ja czynię.
Pozdrawiam.
Gra była Zachodu, a Zachód - czy był warty gry?
Czy przyszedł, sprawdził, ponarzekał i ...
A wiersz wiosenny i wart poczytania, bo przyrodnicza
tematyka pochłania.
romantycznie z odrobiną przekory,,pozdrawiam :)
Bardzo piękny i romantyczny, pozdrawiam ;>)
Bardzo mi się podoba + :) pozdrawiam
DZIĘKUJĘ!
O tak gra warta zachodu?
I teraz mam problem czy mam zwracać się do Ciebie
przebiegły ogrodniku czy Ryszardzie, żadne z tych słów
nie jest czymś obraźliwym tylko życzliwym;)
Więc powiem tak, że wiersz jest napisany bardzo udanie
i nie ukrywam spodobał mi się umiesz wyrazić w wierszu
swoje myśli, robisz to niebanalnie;)
Nie ukrywam, że udało Ci się mnie rozbawić;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem;)
Dla dobra przyrody,
gotów na niewygody!
Pozdrawiam!
ogrodnik się uaktywnił ? pozdrawiam.
pewnie, że była ;-) a i wiersz wart przeczytania :-)
Okej yamCito, ale umowa musi być stała a nie
śmieciowa:))
Romantycznie i refleksyjnie.
Pozdrawiam:}
Krzemanko, zatrudniam Cię do swojego ogrodu, abyś
zadbała o moje narcyzy i wypieliła narcyze -
dziękuję...!
:))
Fajny wiersz, oryginalny.
Pozdrawiam.
Ogrodnik jednak bardzo kocha kwiaty i przy jednym
ogniu chce upiecz dwie pieczenie.Superowy .Miłej.