Grafoczułki
Uczta... dla krytyki
Grafoczułki 1-3
Że…
Spośród absurdów wyrósł przypadek,
że gryzł paznokcie bezzębny dziadek.
Nawyk ten dzierżył pewnie latami,
gdy zębów zbrakło, gryzł – protezami.
O błyszczącym lub błędnym spojrzeniu
Pigułka, skręt, czy kompot z „ziół”:
Przepaść bezwzględna: wektor w dół!
Awans
Wskoczył na drabinę pod byle pretekstem:
Tu jest moje miejsce, dlatego tu jestem!
J.S.autosufler 57-14 04.02.2014r.
Komentarze (9)
Najbardziej podoba mi się pierwsza miniatura...
pozdrawiam:))
dzięki za czytanie i komentowanie, pozdrawiam
serdecznie wszystkich odwiedzających
Ostatni "grafoczułek" dla mnie na pierwszym miejscu.
Pozdrawiam :)
Nie potrzebny wielki spryt aby po drabinie wspiąć się
na szczyt. Zabawne "Grafoczułki" :)
Zabawne miniaturki. Awans człowieka, który znalazł się
na swoim miejscu- numer 1.
Fajne, fajne:)
Pozdrawiam:)
Fajne trzy miniaturki, najbardziej wymowna - "obłędne
spojrzenie".
Miłego wieczoru.
racja pierwsza super pozdrawiam
Ten pierwszy powala. Pozdrawiam.