Granica
Czym jest dobro wobec zła na planecie,
której nazwa nic nie oznacza?
Czym jest zło wobec dobra, w miejscu, gdzie
zło zasięgu nie ma?
Czym jest człowiek, wobec dobra i zła,
które same swą wojnę toczą krwawą?
Czy musimy wciąż dążyć do zła? Czy już
dobro złem mniejszym nie jest zwane?
Bóg przesyła nam ciągle swe znaki,
Jednak wróg zbiera wciąż żniwo swe
krwawe.
Czemu musi być ciągle tak, nie wiem.
Wobec Świata jestem zwykłym człowiekiem.
Czy Bóg nie uczy nas tego, by nadstawiać
policzek,
Gdy wróg osiąga swe niecne plany?
Chociaż nikt się dziś nie stosuje
Do praw przez Jahwe spisanych,
To nie każdy jest zła powiernikiem
I nie każdy w policzek oddaje.
Większość nie wierzy. Większość nie wie nic
o Świecie,
W którym żyć nam przyszło... Powiedzcie
sami;
Czy ten, który jest zła powiernikiem nie
zwie się sam dobra panem?
Czy ten, który wojny złe wszczyna, nie
mówi, że są one same dobrem jedynym?
Jednak złem jest zabijanie;
Tak uczy nas ciągle nasz Prawdziwy Pan.
Nadejdzie kiedyś dzień, w którym sami
Przejrzymy na oczy i to, co znajdziemy, nie
zniszczymy wcale,
Tylko tam, gdzie ludzkości miasto
ocałałe
Założymy Królestwo przeciwstawne temu,
Kto wmawia nam ciągle swe fałszywe zdanie.
Mój pierwszy wiersz...

Abel89

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.