Grenada
wczoraj 09:33
Do dzisiaj pamiętam
z dzieciństwa piosenkę
co pędzi przez stepy
z kozakiem pod rękę
on pędzi i spada pod konia i łka
Grenada, Grenada, Grenada maja
Gdy byłam ja jeszcze
dzieciakiem smarkatym
znalazłam ja wtedy
w biureczku u taty
ten wierszyk z refrenem
a z oczu mych łza
spłynęła srebrzysta
Grenada, Grenada, Grenada maja
I dni mi mijały
i księżyc się chował
i czas mój już przestał
do przodu cwałować
przez lata tęsknota
nie uschła, ni łza
Hiszpanio, Grenado, Grenado moja
I któż by pomyślał
dziecięce marzenie
jak sny nierealne
ja dzisiaj je spełnię
już jadę do ciebie
wiatr w górach twych gra
Grenado, Grenado, Grenado moja
I cię nie zawiodłam
i jestem i otom
jak kozak co ziemię
w Grenadzie chciał chłopom
[oddać]
gdy szczyty Grenady
oliwą błyszczały
twe stepy kozaku
po tobie płakały
Od dzisiaj me serce
wie co w piersi łka
Ech stepy bezkresne
Ojczyzno mych dziadów
Tatarów
Ojczyzno moja
Komentarze (12)
Wiersz piękny, nostalgiczny i melancholijny... Wiele w
nim uczucia...
Szczyty Grenady, chciałbym choć jeden zdobyć.
Pozdrawiam !
fajne pochodzenie plus
Każdy ma swoje marzenia... każdy ma w tych marzeniach
miejsce do którego tęskni (chociaż nie zawsze rozumie
skąd ta tęsknota..) bardzo ładny wiersz...
Z przyjemnoscia przeczytalem Twoj wiersz. Zadzwieczala
w nim nuta tesknej kozackiej piosenki i mysle ze,
wlasnie o to Ci chodzilo. Zrobilas to doskonale.
No i jak ładnie zabrzmiała na kozacką nutę stara pieśń
o Grenadzie. Kryha co Ty tam tak długo robisz? Myślę,
że realizujesz marzenia za siebie i za mnie... Zostaw
dla mnie jakiś nieodkryty skrawek Hiszpanii.
historia lubi się powtarzać może w innym czasie i
scenerii ,ale z jedną , przewodnią
myślą...interesujący wiersz
wiersz przepełnia tęsknota...wspomnienia..i wszystkie
te dziecięce marzenia, doczekały się realizacji...od
dziś me serce wie co w piersi łka...
wspomnienia... spelnienie marzeń... radośc...
Dziękuję za przypomnienie Grenady, piękna i rzewna to
była pieśń.
O Grenadzie była już dawno śpiewana ładna piosenka,a
teraz coś z życia..od dzisiaj me serce..tęsknota
będzie zawsze udziałem w naszej histori..powodzenia..
Kto nie widział Grenady, ten niczego nie widział -
przysłowie hiszpańskie.Moż jeszcze coś z tej szuflady
wyszperasz.Ładny wierszyk który wraca do wspomnień
taty.Pozdrawiam