Groźba czy obietnica? / 6
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/wprowadzenie-473628
Dziwnie czułam, że Pan lubisz burzyć
wszystko
- chociaż wersy wciąż mi piszesz całkiem
zgrabne.
Ja w alkowie mogę także szepnąć - idź w
to!
Rozsupłując swą kobiecość już dokładnie.
Ja nie jestem jakaś słaba bladolica,
chętnie chwycę płatek ucha też zębami,
męski uścisk mnie tak bardzo w tym
podnieca.
Wiem, już czuję ten snop iskier między
nami.
Chociaż "groźnie" mi brzmi w liście wieczne
pióro.
Lepiej, żeby w piórze atramentu stało,
bo ustawię Pana gładko gdzieś pod murem,
ostro wtedy się dopiero będzie działo...
Pańskich klapsów może wcale się nie
boję,
jeśli po nich już na ciało słodycz
spłynie.
"Romantycznie" to wytrzymam, się
dostroję.
- Jestem pewna, że już nie zapomnisz o
mnie!
Komentarze (213)
Gratulacje,idziesz jak burza.Pozdrawiam.
:)
44tulipan,
może "nieśmiała" do rymu pasowała,
ale to nie ta istotka to napisała...:))
niby nieśmiała istotka lecz z Ciebie elenko kokietka
odpowiedziałaś lekkością piórka
lecz też zadziornością pazurka:)
Celinko :)również :)
Z wzajemnością Elenko, miłego weekendu:-)
Halina53, chacharek, waldi332- dziękuję Wam za
poparcie :)
Oksani, miałam dużą Przyjemność poznać Cię osobiście
:) Dziękuję :)
Ekstra
Klapsy na pewno sprawią rozkosz :)
Dajesz się zapamiętać Eleno, to prawda!
Pozdrawiam dobranocnie:-)
...nowy dzień i pozdrawiam serdecznie
Beata1*, karmarg- a możecie czytać Dziewczyny do woli
tę korespondencję :)
MM, no nie mimoza, o swoje trzeba walczyć. Nikt nie
powiedział, że będzie lekko :)
oj Tadeuszu :))) Dziękuję już chowam pazurki :)