Grucha
To jest drugi z tych wierszy..., do których miałem zachowanie by je tutaj zamieścić.
Waliła wiocha gruchę
A teraz grucha
Wali coś na wiosce.
Grucha borował nie jedną dziurę
I zalewał nie jedną formę.
To jest drugi z tych wierszy..., do których miałem zachowanie by je tutaj zamieścić.
Waliła wiocha gruchę
A teraz grucha
Wali coś na wiosce.
Grucha borował nie jedną dziurę
I zalewał nie jedną formę.
Komentarze (8)
Sssssssssswietne:)))))))))))))))))
A ja lubię dojrzałe gruszki jeść , najlepiej klapsy :)
Pozdrawiam
hmmm... będąc w nastroju autora musze dopisać "walenie
gruchy wzmacnia paluchy" :))) odważna "poezja"
pzdr J
hmmmmm...mocno powiedziane...
Bardzo zagadkowy wierszyk.Pozdrawiam.
No no Amorku udało Ci się... wszystko na temat
pozdrawiam :)
Mocne słowa, wiersz wymowny.
dosłowny tekst...pozdrawiam