Grudniowy poranek
w ten blado - złoty poranek
słońce leniwie wyjrzało
wiatr pojednany z mewami
czekają aż będzie biało
spokojny spacer po plaży
zbudzone myśli ogrzewa
marzenia nie znają granic
płyną jak ptaki do nieba
w szarości zimowej łapię
promyki co cieszą oczy
nie liczę lat ani godzin
lubię gdy coś mnie zaskoczy
fantazja dodaje skrzydeł
że zmarszczki taka uroda
lecz w sercu zawsze nadzieja
i dusza jest ciągle młoda
jesienna róża wciąż kwitnie
nie straszne jej zimne noce
pamięta letnie upały
wciąż piękna w swojej prostocie
znalazła sens swego bycia
wierzy że ptak jej zaśpiewa
odnajdzie serca zgubione
do szczęścia niewiele potrzeba
Komentarze (76)
,,fantazja dodaje skrzydeł
że zmarszczki taka uroda
lecz w sercu zawsze nadzieja
i dusza jest ciągle młoda''
ładny wiersz
Pięknie tak.
Serdecznie dziękuję wszystkim czytającym i
komentującym - miło mi Was gościć:-)
Ale spacer. Zazdroszczę
-bardzo ciepły, choć grudniowy-
Pięknie. Morze, miłość i nostalgia. Pozdrawiam
Cudny, rozmarzony wiersz. Szczęśliwego Nowego Roku :)
Cudowny wiersz...
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
Wiersz potrafi pobudzić wyobraźnie do marzeń :)
Pozdrawiam serdecznie po swojej długiej przerwie +++
Marianno kochana, jakiż piękny wiersz pełen
optymizmu...szkoda, że nie mogę się tym zarazić od
Ciebie ...tak jakoś...dziękuję, serdecznie pozdrawiam
:)
I grudniowy poranek może być piękny gdy ma się
marzenia :) Wyjątkowo miły spacer z Twoim ciepłym
wierszem gdy za oknem pada śnieg ( tak , u mnie
własnie pada na południu:)
Pozdrawiam serdecznie :)
wszystkiego dobrego w Nowym Roku, lubię morze i
spacery,,pozdrawiam:)
Wspaniały i natchniony spacer.
Na TAK!
Życzę samych miłych dni na Nowy 2020 Rok!
Pozdrawiam serdecznie.:)
Lubię spacery po plaży ,a wiersz bardzo mi się
podoba.Pozdrawiam serdecznie :)
Marianno, rozmarzyłaś, cudne wersy
Pozdrawiam serdecznie