Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Grudniowy ranek feralny

No pech stało się

Wyparł się jego rozum
z wyobraźni i wszelkich dóbr
jeżeli coś mówi
nie jest świadom tego
skąd ten przypływ amoku
zapewne po nocy
a ja dziś śpię spokojnie
bez niego i jego marzeń
odszedł dziś rano
z przyczyn niewiadomych
raczej mnie on przecież wie
dlaczego już nigdy
w jednym łóżku razem
nawet nie wiem czy mi żal
nawet płakać nie umiem
ciągle żyję bez niego
bo przecież muszę żyć
i zapomnę kiedyś o tym...

autor

wzdychania

Dodano: 2007-12-30 12:46:11
Ten wiersz przeczytano 488 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Nieregularny Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »