7 grudzień 1970
Jest 7 grudnia i Willy Brandt na
kolanach
przed pomnikiem Bohaterów Getta w
Warszawie.
"Któregoś dnia, kiedy Bóg spał,
A Duch Święty sobie latał,
On poszedł do skrzynki z cudami i ukradł
trzy z nich
Pierwszym sprawił, że nikt nie wiedział o
jego ucieczce.
Drugim stworzył Chrystusa wiecznie
wiszącego na krzyżu
I zostawił go przybitego do krzyża, który
jest w niebie(...)
Teraz mieszka ze mną w mojej wiosce".
F.Pessoi
(przeł. W. Charchalis)
autor
Annna2
Dodano: 2020-12-07 07:57:29
Ten wiersz przeczytano 1240 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Widziałam tego pana w telewizji i nie zdziwił mnie
taki gest, bo Niemiec na temat Polaka nie zmienia
swojego zdania i potrafi zamydlić oczy :(
Pozdrawiam :)
Bardzo wymowna refleksja dla pamięci...
Dobrze rozumiesz Andrzej.
I dzięki za te słowa.
dla mnie dość trudny tekst, nie wiem czy dobrze
rozumiem. Jeśli chodzi o niezauważone odejście ludzi z
getta to taki los jest udziałem wielu grup. Walczyło w
getcie 220 Żydów o godną śmierć. W rok potem w 44
walczyła cała Warszawa. Też pamięć o tym zanika, a
raczej zlewa się z powstaniem w getcie. I w sumie sam
wiem o tym od niedawna, słabo z historią u nas. Myślę,
że są z nami w naszych wioskach ich duchy i ich
dzieci, tamtych Żydów i tamtych Polaków. Myślę że
warto przypomnieć że w getcie z Żydami walczyli
Niemcy.
Dzięki za przypomnienie wymownie
Wymowne bardzo wersy, pozdrawiam ciepło.
Wymownie. W zamyśleniu pozdrawiam.
;)
Dziękuję
Pawle, Tomku, Isanko, Wandziu,
Bodku.
Dobrze, że przypomniałaś...
Pozdrawiam serdecznie
Pomiczę pod tym wierszem Aniu.
Pozdrawiam cieplutko.
Wiersz zatrzymuje i skłania do zadumy. Pozdrawiam
serdecznie
Annna2
A pewnie ze trzeba miec, tylko nie ze wszystkimi mozna
sie nią dzielic...
Zamknąłem oczy... Refleksja... Cisza...
Pozdrawiam
Paweł
Zadumałam się...
Pozdrawiam serdecznie :)
a kuku